0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Patrząc > Amerykańskie seppuku kolibra

Amerykańskie seppuku kolibra

Sylwia Wachowska

Amerykańskie seppuku kolibra

Benjamin Button opierał się najchętniej na rzeczywistości. Może – od czasu do czasu – kusiła go krótka wycieczka w – nie do końca przychylne – obszary cudzej wyobraźni. Własnej, dla siebie, nie posiadał. Rozpięty pomiędzy doświadczaniem dziecka, a powierzchownością skarlałego starca, beznamiętnie poszukiwał w nieprzyjaznym ciele tożsamości.

Łyk wina.

Niestety, takiej wewnętrznej układanki nie da się tak precyzyjnie złożyć. Wśród innych starców, w udomowionym zamczysku, wciśnięty w rytm pogrzebów i nowo przybywających młodych pensjonariuszy, powoli rozprostowuje skostniałe członki. Dorastając, dokonuje spektakularnego aktu demencji – by dojrzewać do młodości, nieuniknione jest odsuwanie w niepamięć doświadczeń obumierającego ciała i umysłu. Jest przekonywujący. Bardzo. Skupienie na efektownych zmianach wyglądu pozwala mu na docenienie nieograniczonych możliwości hollywoodzkiej charakteryzacji.

Tu odkaszlnijmy.

Staje się mężczyzną. W międzyczasie wygrywa II wojnę światową. Nie wybiera go bohaterska śmierć, a sława – tym bardziej. Widowiskowy, inicjacyjny rejs do Murmańska przynosi smak pierwszego kawioru i mocno zmrożonej wódki. W zagubionym, pokrytym kurzem hotelu spotyka…

Mam w nosie Benjamina Buttona. Nawet w wykonaniu Brada Pitta.

Piękna, stara kobieta odchodzi powoli, nie roniąc nic, z darowanego cennego czasu. Traci wzrok. Łapie ostatnie oddechy. A każdy z nich staje się tym specjalnym. I czeka. Pulsująca kroplówka bezczelnie rozbija spokój umierania. Białe, błękitnie żyłkowane dłonie nieśmiało szukają oparcia. „Człowiek chciałby być egoistą, ale nie może”. Dlatego spotykają się dwie opowieści – Jej i Jego.

Dawno nie widziano kolibra tak daleko od lądu.

Babka, matka, córka. I jeden niezwykły mężczyzna. Przyjaciel, kochanek, ojciec. Teraz już mogą się poznać. A przecież każda namiętność ma w sobie coś z cudu*.

„Babciu, poznałam chłopca”.
„A całowałaś się z nim?”.

 

* W Japonii rytualne rozcięcie brzucha jest dowodem niewinności samobójcy. My umieramy w spokoju, nie z egzaltacją. Koliber u Finchera pozostaje bez właściwości. I tylko nie może zdarzyć się to, co najważniejsze.

Film:

Ciekawy przypadek Benjamina Buttona (The Curious Case of Benjamin Button; 2008), reżyseria: David Fincher, data polskiej premiery: 06 lutego 2009.

** Sylwia Wachowska,
historyk sztuki, studiuje reżyserię teatralną.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ
(10/2009)
16 marca 2009

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj