0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Słysząc > Klasyka laika (8)....

Klasyka laika (8). Schubert na trzy do pięciu instrumentów

Przemysław Jaślan

Muzyki Franciszka Schuberta za jego życia mało kto chciał słuchać. Teraz wydaje się to nieprawdopodobne: Austriak potrafił pisać lepsze melodie niż Mendelssohn, będąc momentami bardziej uczuciowym od samego Mahlera. Owo połączenie liryzmu oraz ekspresji jasno i wyraźnie słychać w jego muzyce kameralnej.

Najbardziej znanym kameralnym utworem Schuberta jest „Kwintet smyczkowy” z 1828 roku. Fragment „Adagio” często wymieniany jest na internetowych listach typu „najsmutniejsza muzyka klasyczna”. Zamiast dodania do kwartetu smyczkowego drugiej altówki, kompozytor zdecydował się na dwie wiolonczele – od początku chodziło mu o melancholijne brzmienie. Być może już wtedy przewidział, że te sieciowe listy będą popularne.

Odrobinę weselsze jest „Trio fortepianowe nr 2” (1827). Można by puszczać je na lekcjach polskiego, bo więcej mówi o duchu romantyzmu niż „Król Olch” i „Świtezianka” razem wzięte. Nie jest już tak ponuro, jak w „Kwintecie”, ale nadal dość tęskno. Usłyszymy tu też jedne z lepszych melodii, jakie Schubert wymyślił. Doskonały utwór do grania w dworku: po polowaniu, a przed czytaniem Goethego. Najładniejszą część („Andante con moto”) wykorzystał Stanley Kubrick w filmie Barry Lyndon. Niestety, kiedy to oglądałem, nie potrafiłem jeszcze docenić soundtracku, w którym nie gra… gitara, bas i perkusja.

Schubert napisał piętnaście kwartetów smyczkowych, z czego najbardziej cenionych jest kilka najpóźniejszych. Spośród nich zaś najsłynniejszy jest nr 14 – „Śmierć i dziewczyna” z 1826 roku. Tytuł pochodzi od pieśni Schuberta, z której kompozytor wziął temat drugiego, najbardziej znanego fragmentu: „Andante con moto”. Wariacje, którym poddana jest ta melodia, każą się zastawiać czy, gdyby Schubert żył dłużej, to nie prześcignąłby geniuszem takiego, dajmy na to, Beethovena.

To tyle, jeśli chodzi o wprowadzenie do muzyki kameralnej Schuberta. Jeśli powyższe utwory okażą się dla Was za smutne, proponuję posłuchać dla równowagi kwartetu fortepianowego „Pstrąg”. Albo któregoś z „Impromptu” – byłoby to od razu dobre wprowadzenie do muzyki fortepianowej kompozytora.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 49

(49/2009)
21 grudnia 2009

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE

PODOBNE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj