0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Patrząc > BARAN: Gabinet jesiennych...

BARAN: Gabinet jesiennych osobliwości. Obrazy Giuseppe Arcimboldo

Magdalena M. Baran

Gabinet jesiennych osobliwości

Lato odeszło wraz z zapachem ostatnich małosolnych ogórków, z których jeden – duży i pękaty – posłużył mu za nos. Zielony, a po trosze nawet kartoflany. Kołnierz z kłosów sterczących, jakby na baczność postawionych w równym szeregu, słomą złotawą kaftan przetykany, lnu nićmi w jednym trzymany kawałku, co przytwierdzony do rzepą skreślonej szyi. Na piersi serce – najsmaczniejsze ponoć – z młodego karczocha. Lata bogactwo od owoców ciężkie, misternie oblicze swoje z pomidorów soczystych, papryki zgryźliwej, ostrości czosnku, brzoskwiń wonności, myśli niepoliczalnych ziaren kukurydzy, buduje. Zielone groszki zębów w uśmiechu krzywym szczerzy, wargi nabrzmiałe, czerwonością owoców leśnych znaczne, w zniecierpliwieniu wydyma. Na głowie zamęt. Liści kopiec zielonych, czereśni słodycz, kwaśność wiśniowego soku, śliwki niedojrzałe jeszcze i owsa ździebełko, co sterczy, niczym frywolne piórko w fircyka kapeluszu. W głowie jego i… siano, co jesienią pachnie, przypominając o zwózce do stodoły. Bo przyszła przecież jesień…

Jesień o torsie z beczkowych deszczułek, w których stopami bab wiejskich czy dziewcząt niewinnych deptane kapusta, a kiedy indziej ostatnie, październikowym przymrozkiem ścięte winogrona. Te najpyszniejsze, złociste już od słodyczy gniecionego na najprzedniejszy tokaj soku. Z nich też fryzura, upięcia sprawne, co puklami jasnej i czerwonej winorośli liści, pędów, owoców, spada na grzybowe uszy, by poniżej, w bakach krzaczastych i rozwichrzonej brodzie, zakwitnąć ziół suszonych pękiem. W uszach kolczyk figowy, miąższem pachnącym wabiący, dyndający. Na francuską czy włoską modłę? Maronowe usta rozwarte w chichocie. Słówka gładkie, miłe, czekane może, w kolczastej skryte skorupie. Dzień, dwa na słońcu i… zbledną, osłabną w obronie kłującej, odemkną tajemnicę smakowitego wnętrza. Czasu tylko trzeba, przyszłego czekania.

Kapelusz jesieni dyniowy, o zapachu ciepłym, przyjemnym, pieszczony promieniem, co nie więcej już daje, jak tylko złudne, przezroczyste światło dnia. Twarz jakby prosto z sadu, jakby garściami całymi brać z zapachami tumaniącego kosza – jabłkowo-gruszkowe oblicze, rumieńcem zdobne, z przyjemnością rwane, bez obić od upadania na ziemię. I nie wiesz czy bać się dziwadła, czy zapachem, pięknem przedziwnym, smaków obietnicą uwiedziony, gonić za jesiennym widziadłem.

Wokół jesieni znaki śmiertelności niechybnej – róże ostatnie, co zapachem samym upić mogą, kwiaty przekwitłe, liście pożółkłe i pociemniałe, pędy chłodem uśpione… Na koniec głogu owocujące gałązki – na nalewkę rozgrzewającą w długie wieczory, na lekarskie sztuczki, na wieniec kłujący, co czerwonością połyskliwą dom przyozdobi. I nie żal nawet poranionych palców. Aż zima przyjdzie – podziemna, w korzeniach uśpiona, zeschłousta, co pod zarośniętymi mchem powiekami śni o owocach przyszłej wiosny. Bo przecież w natury nieprzewidywalnej przewidywalnym kole, w pór roku powrocie nieustannym, zapatrzeni w cuda czekamy na znane „co będzie dalej”.

Obrazy:

Giuseppe Arcimboldo, Lato (Estate, olej na desce, 1563r. ), Kunsthistorisches Museum, Wiedeń, oraz Jesień (Autunno, olej na desce, 1573 r.), Luwr, Paryż.

* Magdalena M. Baran, koordynator Instytutu Obywatelskiego, stale współpracuje z „Kulturą Liberalną”. Przygotowuje rozprawę doktorską z filozofii polityki.

„Kultura Liberalna” nr 91 (41/2010) z 5 października 2010 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ
(42/2010)
5 października 2010

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj