0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Smakując > LECKER: Tarta rybna,...

LECKER: Tarta rybna, czyli zupa na zimę

August Lecker

Tarta rybna, czyli zupa na zimę

Wyglądają na smutne – pomyślała Lecker i spróbowała jeszcze raz. Grymas ust, którego z pewnością nie powstydziłby się sam de Funès, też nie rozbroił przeciwnika. Mrożonki trwały głucho w pozycji leżącej i niewerbalnie dystansowały się do rzeczywistości. Zamarzło wszystko. Śnieg. Wbite weń w pośpiechu narty, przewrócone do góry dnem sanki, resztki porzuconego latem drewna, a na środku skromnie królujący pączek, który skądinąd wyglądał bosko! (Patrz: foto) Nawet nasza wybitnie górska rzeka postanowiła trzymać sztamę i nie dawała znaku życia. Kto by uwierzył, że i tutejsi, i mapy dumnie zowią ją – nomen omen – Marychą.
Na zamarzniętej szybie wychucham serduszko – jęknęła Lecker – będzie cieplej.
– Kiedy obiad? – dobiegło zniecierpliwione z piwnicy i raz, i drugi. I nie było wyjścia.
Front nie front, sztama nie sztama – mrożonki do wrzątku. Rozglazurować, rozpatroszyć, umyć, ogonki odkroić, zupę rybną, rozgrzewającą przyrządzić!
A zestaw eksmrożonek wyglądał tak: nototenie – dwie, łosoś – stek i dwa ogonki, halibut – steki dwa i ogonek, szczupak – cały, bez głowy.
Zupę zaczynamy od bulionu.
Potrzebujemy cebulę, jedną marchewkę, jedną pietruszkę w korzeniu i pęczek pietruszki zielonej, trzy ziarnka ziela angielskiego i kilka ziarenek pieprzu. Na oliwie podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, dodajemy pokrojone warzywa, dolewamy wody – sporo – przykrywamy i pozwalamy gotować się przez około pół godziny.
Doprawiamy bulion sosem sojowym – niewiele, pieprzem cayenne – szczodrze, solą i świeżo mielonym pieprzem. Wkładamy rybie ogonki i gotujemy 15 minut.
Wywar jest gotowy.
Delikatnie wkładamy ryby. Na pierwszy ogień idzie łosoś, po kilku minutach dodajemy pozostałe. Gotujemy wszystko około 15 – 20 minut.
Ryby przenosimy na talerz. Filetujemy. Dzielimy na niezbyt małe kęsy. Ogonki pozbawiamy płetw, a to, co pozostało, przecieramy przez gęste i ostre sito – można zmielić bądź zmiksować. Mus z ogonów dodajemy do przecedzonego wywaru. Zagotowujemy.
W talerzach układamy kawałki ryb. Zalewamy gorącym bulionem, posypujemy wszystko melanżem świeżo siekanej kolendry i zielonej pietruszki. Podajemy z grzankami.

* August Lecker, globtroter, kolekcjoner smaków, zapachów i myśli. Lubi Warszawę. Dumny posiadacz abonamentowego biletu warszawskiego ZOO.

„Kultura Liberalna” nr 108 (5/2011) z 1 lutego 2011 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 108

(4/2011)
1 lutego 2011

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj