0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Warszawa Jest Kobietą]...

[Warszawa Jest Kobietą] Żeby pięknie się różnić

Ula Kifer

Odkąd czuję się kobietą, a nie dzieckiem, lubię święto 8 marca i je obchodzę. Ta deklaracja często wywoływała złośliwe komentarze. „Jak to, podtrzymujesz komunistyczne zwyczaje?

„Czekasz na goździki i nylony?” – słyszałam kpiny. Odpowiadałam, że goździki to kwiaty równie ładne jak każde inne, na rajstopy mnie stać, a Dzień Kobiet, obchodzony od stu lat, nie jest komunistyczny, lecz feministyczny.

Tyle tylko, że ten ostatni przymiotnik u wielu osób – nie tylko mężczyzn – budzi więcej niechęci niż wspominane coraz częściej z lekkim sentymentem czasy PRL. Na hasło „feministka” w głowie przeciętnej Polki i Polaka pojawia się obraz krzykliwej brzyduli, koniecznie w workowatych spodniach i ciężkich buciorach, spluwającej przez zęby na widok mężczyzn, których nienawidzi, ponieważ: a) zazdrości im penisa (dziękujemy, doktorze Freud), b) żaden jej nie chciał i jest po prostu seksualnie niewyżyta.

Zmiana tego stereotypu jest znacznie trudniejsza niż walka o przywrócenie dobrego imienia dzisiejszemu świętu. Jako typ z natury uparty, łatwo się jednak nie poddaję.

Tak, jestem feministką, chociaż powyższy opis niespecjalnie do mnie pasuje. Potrafię posługiwać się śrubokrętem i zarobić nie tylko na rajstopy. Lubię jednak, kiedy mężczyźni przepuszczają mnie w drzwiach, dają mi w prezencie kwiaty i pomagają zanieść ciężkie zakupy. To sprawia, że czuje się kobieco. W feminizmie wcale nie chodzi o to, żeby być jak facet (swoją drogą, to dość szowinistyczna teoria…). Chodzi o to, żeby się pięknie różnić. Żeby te różnice szanować i znajdować w nich wzajemne uzupełnienie, a nie powód do pogardy lub dyskryminacji. Ale też o to, aby móc żyć w zgodzie ze swoim kobiecym i męskim pierwiastkiem, bo każdy człowiek zajmuje swoje niepowtarzalne miejsce na tej skali. I tego właśnie wszystkim – bez względu na płeć – życzę w Dniu Kobiet.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 112

(9/2011)
7 marca 2011

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj