0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Czytając > CIECIERSKI: Johna Searle’a...

CIECIERSKI: Johna Searle’a wprowadzenie do Johna Searle’a

Tadeusz Ciecierski

Johna Searle’a wprowadzenie do Johna Searle’a

Wydana przez wydawnictwo REBIS książka Johna Searle’a „Umysł. Krótkie wprowadzenie” jest przekładem angielskiego wprowadzenia do filozofii umysłu opublikowanego w roku 2004 przez Oxford University Press w serii „Fundamentals of Philosophy”. Autora książki polskiemu czytelnikowi przedstawiać nie trzeba – należy on do grona najbardziej znanych filozofów języka i umysłu. Prawdopodobnie żaden inny żyjący filozof  analityczny nie doczekał się do tej pory tak licznych przekładów na język polski – jest to bowiem już piąta przetłumaczona książka Searle’a (nie wspominam tu o przekładach jego artykułów), z czego czwarta dotycząca filozofii umysłu. Gdyby ten „filtr translatorski” uznać za reprezentatywny dla stanu współczesnej dyskusji nad umysłem i jego miejscem w świecie, można by dojść do wniosku, że Searle jest najwybitniejszym i najbardziej wpływowym filozofem umysłu naszych czasów. Choć bez wątpienia jest on filozofem oryginalnym, szeroko znanym i wpływowym, nie jest to jednak wrażenie do końca adekwatne, o czym powinien wiedzieć polski czytelnik sięgający po kolejną książkę jego pióra.

„Umysł…” to wprowadzenie do filozofii umysłu, ale wprowadzenie szczególne, bo napisane – jak wyraźnie zaznacza autor – w opozycji do całej prawie tradycji uważanej za reprezentatywną dla tej dziedziny. Searle uznaje bowiem, że  większość wpływowych teorii dyskutowanych w filozofii umysłu jest fałszywa. Stawia sobie w związku z tym za zadanie wydobycie „ziarna prawdy z zalewu fałszu”. Poza prezentacją określonych teorii i argumentów wprowadzenie Searle’a zawiera zatem też wykład najważniejszych elementów jego własnej koncepcji umysłu.

Pierwszy z jedenastu rozdziałów książki zawiera przegląd dwunastu wybranych zagadnień zaliczanych do filozofii umysłu wraz z krótkim omówieniem tego, jak do niektórych z nich podchodzi tradycyjny dualizm – pogląd, że istoty posiadające umysł złożone są z dwóch substancji: niematerialnej duszy i ciała. Rozdział drugi przedstawia różne odmiany stanowisk odrzucających dualizm, które Searle określa wspólnym mianem koncepcji „materialistycznych”.  Zapoznać się w nim możemy hasłowo z różnymi wariantami behawioryzmu, teorii identyczności, funkcjonalizmu i materializmu eliminacyjnego. Rozdział trzeci to krytyczne omówienie dziewięciu argumentów przeciwko różnym odmianom materializmu. Searle konkluduje pierwsze trzy rozdziały stwierdzeniem, że ani dualizm, ani materializm nie są stanowiskami do przyjęcia i przechodzi do (jak sam to określa) próby uporania się z „plątaniną pojęciową”, która odpowiedzialna jest za to, że w dyskusji nad problemem umysłu znaleźliśmy się w sytuacji patowej.

Rozdziały czwarty i piąty książki zawierają wykład Searle’a teorii świadomości wraz ze wskazaniem domniemanych przyczyn niepowodzenia stanowiska dualistycznego i materialistycznego. Istota Searle’a teorii świadomości, nazywanej przez niego także „biologicznym naturalizmem”, sprowadza się do prostego twierdzenia, że przyczyną wszystkich stanów świadomości (które są jak najbardziej realnymi zjawiskami) są neuronowe procesy zachodzące w mózgu. Przyczyny zaś, dla których stanowisko to nie cieszy się zdaniem Searle’a popularnością leżą w fakcie, że filozofowie opacznie rozumieją rozróżnienie (pojęciowe) na to, co umysłowe i to, co fizyczne, przyjmują też błędne koncepcje redukcji, przyczynowości i tożsamości. W rozdziale piątym Searle omawia najważniejsze cechy zjawiska świadomości, charakteryzuje także krótko najbardziej obiecujące metody jego badań. Zgodnie z deklaracją „naturalizmu biologicznego” mieszczą się one całkowicie w ramach neurologicznych  badań nad mózgiem i świadomością. Rozdział szósty zawiera krótki wykład Searle’a teorii intencjonalności, a dwa kolejne rozważania nad pojęciami przyczynowości mentalnej i wolnej woli.  Searle oferuje przy okazji czytelnikowi zwięzły wykład Hume’owskiej teorii przyczynowości oraz stara się pokazać, że u podstaw problemu przyczynowości mentalnej leżą dwa nieporozumienia. Pierwszym jest przeświadczenie, że nie doświadczamy związków przyczynowych (a jedynie następstwa wrażeń lub zdarzeń). Drugim jest przekonanie, że świadomość jest czymś zasadniczo niefizycznym. Problem wolnej woli pozostawia z kolei Searle bez rozwiązania, bo jak sam stwierdza jest on „(…) dobitnym przykładem ludzkiej ignorancji. Naprawdę nie mamy pojęcia, w jaki sposób istnieje w mózgu wolna wola ani czy w ogóle istnieje”.

Rozdział dziewiąty książki poświęcony jest pojęciu nieświadomości – Searle wyróżnia cztery jej typy: tzw. przedświadomość (zdolności do znalezienia się w pewnym stanie umysłowym – w tym sensie, w jakim Czytelnik przedświadomie żywi przekonanie, że Australia nie jest kuropatwą, choć przed przeczytaniem niniejszego zdania nigdy o tym prawdopdobnie nie pomyślał), aświadomość (fakt zachodzenia w naszym mózgu procesów o charakterze nieumysłowym, które są przyczynowo związane z procesami umysłowymi, np. działaniem określonego neuroprzekaźnika w mózgu), stłumioną nieświadomość (obejmującą znane z literatury wypadki nieuświadomionych pragnień i przekonań, które grać mogą znaczącą rolę w wyjaśnianiu zachowań) oraz głęboką nieświadomość (obejmującą wypadki, w których system poznawczy działa według reguł [np. ucząc się pierwszego języka], których sobie nie uświadamia, niekiedy zaś również nie może uświadomić). Searle stara się pokazać, że można opisać problematyczne fenomeny stłumionej i głębokiej nieświadomości w kategoriach nieproblematycznych fenomenów (odpowiednio) przedświadomości i aświadomości. Ogólnie rzecz biorąc skłonny jest on analizować pojęcie nieświadomości w kategoriach dyspozycyjnych – jako zdolność mózgu do przyczynowego wywołania pewnego świadomego stanu lub przynajmniej zachowania, które w typowy sposób związane jest z tym stanem. Rozdział jedenasty książki poświęcony jest zagadnieniu percepcji – zawiera on  prezentację i krytykę teorii danych zmysłowych oraz próbę obrony naiwnego realizmu. Książkę zamyka rozdział poświęcony problemowi tożsamości osobowej.

Jako podręcznik książka Searle’a stanowi dobre i reprezentatywne wprowadzenie do filozoficznej problematyki umysłu – lektura jej pierwszych trzech rozdziałów, a także rozdziałów poświęconych zagadnieniu przyczynowości umysłowej, percepcji oraz tożsamości osobowej daje możliwość zapoznania się z klarownym, przystępnym i syntetycznym omówieniem wybranych teorii i argumentów filozoficznych.  Gorzej sprawy mają się niestety z wykładem koncepcji samego Searle’a, która jest mało ciekawa i razi często brakiem subtelności. Po lekturze książki mam poważne wątpliwości, czy „naturalizm biologiczny” jest czymkolwiek więcej niż ogólnikowym hasłem metodologicznym. Mało zresztą oryginalnym, bo w zadziwiającym stopniu przypominającym dziewiętnastowieczny materializm „wulgarny”, którego istota zawarta jest w znanym powiedzeniu Karla Vogta: „Myśl znajduje się prawie w takim samym stosunku do substancji mózgowej, jak żółć do wątroby lub mocz do nerek” (przy czym w wypadku Searle’a zamiast „myśl” dać należałoby „świadomość”). Właściwie, gdyby dodać do powyższego zmodyfikowanego motta komentarz „a reszta to neurobiologia”, otrzymalibyśmy w pigułce całą treść Searle’a teorii świadomości. Na pewno nie jest to koncepcja, którą można porównywać pod względem zakresu zastosowań i szczegółowości z krytykowanymi przez Searle’a stanowiskami konkurencyjnymi. Problem nie polega przy tym na tym, że jest ona z całą pewnością fałszywa, ale raczej na tym, że na tak dużym poziomie ogólności nie niesie ona ze sobą prawie żadnej interesującej treści.

Jeden rozdział pracy Searle’a kontrastuje jednak pod tym względem z innymi jej fragmentami – jest to rozdział szósty, który zawiera wykład autorskiej teorii intencjonalności modelowanej na teorii aktów mowy.  Jest to koncepcja oryginalna, stanowiąca bardzo ważny współczesny  głos w dyskusji nad reprezentacyjnymi zdolnościami umysłu. Wspomniany rozdział może stanowić znakomite wprowadzanie do lektury innych prac Searle’a poświęconych temu zagadnieniu. Gdybym miał zatem polecać lekturę „Umysłu…”, to stałoby się tak przede wszystkim ze względu na obecność wspomnianego rozdziału; inne partie książki warte są uwagi wyłącznie ze względu na ich zawartość prezentacyjną.

Książka:

John R. Searle „Umysł. Krótkie wprowadzenie”, przeł. Jan Karłowski, Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2010.

* Tadeusz Ciecierski, członek redakcji „Kultury Liberalnej”, zajmuje się filozofią.

„Kultura Liberalna” nr 136 (33/2011) z 16 sierpnia 2011 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 136

(33/2011)
16 sierpnia 2011

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj