0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > WTOREK [Marionetki, kukiełki,...

WTOREK [Marionetki, kukiełki, ludzie] WAKAR: Tak czy owak - Adam Hofman

Jacek Wakar

 Tak czy owak – Adam Hofman

Jak rozweselić przeciętnego inteligenta? Recepta jest prosta. Mój dom, telewizor, w nim TVN24. Nie wiem już, która – pewnie setna w tygodniu – wypowiedź Adama Hofmana. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości w nienagannie skrojonym płaszczu mówi o tym, że dla posłów, którzy założyli klub Solidarna Polska, powrotu na łono macierzystej partii nie będzie. No, chyba że się pokajają. – O, tego lubię – bąkam pod nosem z ironicznym uśmiechem. – A ja go więcej niż lubię. Ja go szanuję – wtrąca moja żona i za chwilę pękamy ze śmiechu.

Adam Hofman bywał już nazywany ustami prezesa Kaczyńskiego, został namaszczony na zwolnione przez Zbigniewa Ziobrę stanowisko wiceszefa PiS, sam dyplomatycznie te spekulacje ucinał. A jednak nie ulega wątpliwości, że partia ma dziś jego twarz. I jest to jeden z dowodów na jej chyba już ostateczny upadek, a jego krótkotrwały, jak sądzę, sukces. Zbudował go na zapotrzebowaniu w PiS na młodość. Skoro Platforma chwali się politykami ze świeżą metryką, to Prawo i Sprawiedliwość musi uczynić podobnie. „Aniołki” nieźle prezentowały się na wyborczych billboardach, ale zwycięstwa nie zapewniły. A gdy ktoś zaprosił którąś z tych dziewcząt do telewizji, śmiechom i żartom nie było końca. A z Hofmanem tak łatwo nie jest. Cóż z tego, że poseł nie raz i nie dwa zajmował się sprawami, o których nie miał zielonego pojęcia? Partia, czy raczej prezes, rzucili na dany odcinek, więc robił i mówił. Przede wszystkim mówił. Bo Hofman mówi dużo i chętnie, o czym wspomniałem w pierwszym zdaniu. A że w opiniach jego nie ma krztyny własnych myśli, to tylko lepiej. Dla posła i dla prezesa. Pierwszy na lizusostwie zrobił i nadal robi w PiS karierę, drugi nie musi się obawiać buntu. Daje wykładnię, a Hofman gładko przerabia ją na własną nowomowę. A przy tym zadowala się miejscem za plecami. Nie oczekuje, jak Ziobro, na namaszczenie na następcę, w zupełności zadowala go szybki marsz po szczeblach partyjnej drabiny. Gdzie indziej miałby szansę na taką, w swoim rozumieniu, karierę? Uczciwie pracuje przecież na miano tego, co z zakonem Porozumienia Centrum, za Jarosławem Kaczyńskim nawet w ogień wskoczy. I oczekuje na zapłatę, i dla niej gotów jest do upadłego grać swoją rolę.

Przypadek Adama Hofmana wydaje się symptomatyczny. Oto człowiek, który uosabia nową twarz polityki, opartą na elokwencji przy braku wyrazistości, szerzeniu z góry narzuconej ideologii przy braku, lub ukrywaniu, jakichkolwiek własnych poglądów. Twarz absolutnie pozbawioną wyrazistości, bo trudno za taką uznać frazy o Ziobrze jako Brutusiku czy inne wypływające z ust rzecznika codziennie złote myśli. Można powtórzyć przy tej okazji utyskiwania o tym, że Kaczyński pozbywa się ze swego otoczenia ludzi z charakterem. Niektórzy, jak Ludwik Dorn, są na obrzeżach PiS, inni, jak aktywiści z PJN, rozpłynęli się w magmie, kolejni, choćby Joanna Kluzik-Rostkowska, „nawrócili się” na Platformę. Zostaje Adam Lipiński, któremu nie zaszkodzą nawet taśmy Beger, Joachim Brudziński (ostatnio zasłynął opowieściami o brukselskich mulach i szklanicach dobrego wina), Marek Suski (nie wymaga komentarza) albo Karol Karski (podobnie). No i ciągle wschodząca gwiazda – Adam Hofman. Mam niejasne przeczucie, że młody rzecznik odłoży na zdecydowanie odległą przyszłość swe aspiracje zostania premierem, i u boku prezesa przeżyje w PiS wszystkich innych. Ku chwale partii i na pohybel polityce. Takie czasy.

* Jacek Wakar, szef działu Kultura w „Przekroju”.

 „Kultura Liberalna” nr 149 (46/2011) z 15 listopada 2011 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 149

(46/2011)
15 listopada 2011

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE

NAJPOPULARNIEJSZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj