0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > WTOREK [Wielka polityka]...

WTOREK [Wielka polityka] PINIOR: Demokracja dla urzędników

Józef Pinior 

Demokracja dla urzędników

Prezydencki projekt nowelizacji prawa o zgromadzeniach jest kolejnym dowodem na niską w naszym kraju rangę wolności politycznych, praw człowieka i obywatela. Nowelizacja przyjmuje na uliczne manifestacje punkt widzenia urzędników miasta stołecznego Warszawy: wyrażanie opinii przez obywateli to nie tyle gwarancja i przejaw wolności, ale utarczki z chuliganami oraz kłopoty z protestującymi w dziwacznych sprawach. Argumenty ze strony Kancelarii Prezydenta i warszawskiego ratusza, które padały w Senacie w trakcie pracy w komisjach nad ustawą o zgromadzeniach, ograniczały się głównie do kwestii związanych z bezpieczeństwem na ulicach. Polska demokracja stała się zakładnikiem chuliganów i oryginałów ogłaszających na Placu Wilsona powstanie wolnego państwa Żoliborz. Ustawa o zgromadzeniach, która w teorii ma zapewniać konstytucyjne prawo do wyrażania opinii, przerzuca w istocie obowiązki państwa, samorządów i policji w zakresie zagwarantowania bezpieczeństwa w realizacji tej wolności na barki obywateli.

W praktyce, ustawa po znowelizowaniu może mieć fatalne skutki dla wolności zgromadzeń, przede wszystkim dla ludzi broniących swoich praw pracowniczych, czy po prostu godności w zakładach pracy, szczególnie w tzw. specjalnych strefach ekonomicznych. W tych fabrykach często nie ma związków zawodowych albo powstają dopiero nowe – poza Solidarnością czy OPZZ – i jedynym środkiem obrony przed poniżającym traktowaniem w niektórych sytuacjach pozostaje dla pracowników pikieta czy demonstracja. W fabryce Chung Hong Electronics Poland, w specjalnej strefie ekonomicznej pod Wrocławiem, pracodawca wyrzucił na bruk 25 pracowników, w tym członków Komitetu Strajkowego związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza. Wobec pozostałych pracowników, w większości kobiet z Nowej Rudy, Wałbrzycha i innych, mniejszych miejscowości z Dolnego Śląska, fabryka stosuje swoisty lokaut, wysyłając załogę na przymusowy urlop. Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza nie ma pieniędzy na prawników czy fundusz strajkowy, więc pikieta i demonstracja pozostaje obecnie główną formą wyrażania woli przez załogę i związek.

Znowelizowana ustawa uderzy głównie w wolność osób biednych i mieszkających na prowincji, nieposiadających środków na adwokatów, procesy sądowe czy głośne akcje medialne. Tymczasem prawo w Polsce musi być równe dla wszystkich, nie może być tworzone z myślą o wygodzie urzędników, ludzi obracających kapitałem czy wielkich koncernów. Zaostrzenie prawa do wolności zgromadzeń ukazuje niepokojącą tendencję obniżania standardów polskiej liberalnej demokracji. Przypomnijmy raport Komisji Europejskiej wymieniający Polskę jako kraj, w którym w 2011 r. dziewięć różnych agencji rządowych, od policji po kontrolę skarbową, zwróciło się 1 856 888 razy – najwięcej w Unii Europejskiej – do operatorów telefonii komórkowej po informacje dotyczące rozmów telefonicznych obywateli. Dodajmy do tego obojętność klasy politycznej w stosunku do tajnych ośrodków śledczych CIA na polskim terytorium i stosowanych tam tortur czy nagminne przegrywanie przez Polskę skarg przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.

Wymieniłem zjawiska należące do różnych sfer, wszystkie one jednak składają się na stan rządów prawa w Polsce. Za jakość państwa prawa odpowiadają zarówno rząd i prezydent, media i obywatele. W panowaniu nad prawodawstwem, ochronie Konstytucji, czyli fundamentów ustrojowych polityki polskiej, żadna instytucja nie może jednak zastąpić Parlamentu.

* Józef Pinior, polityk, prawnik, filozof. W PRL działacz Solidarności, aresztowany w 1983 roku i skazany na cztery lata więzienia. Od 1987 roku uczestniczył w próbach reaktywowania PPS. Od 2004 do 2009 poseł do Parlamentu Europejskiego. Od 2011 roku senator RP.

„Kultura Liberalna” nr 186 (31/2012) z 31 lipca 2012 r.

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ
(32/2012)
31 lipca 2012

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj