0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close

KULTURA LIBERALNA > Felietony > [Transatlantyk] Konturowa mapa...

[Transatlantyk] Konturowa mapa świata

Ewa Serzysko

Tym razem krótko, bo jednak trochę wstyd rozpisywać się o cudzej (i własnej) niewiedzy. Będzie o dziennikarstwie, nieznajomości mapy, ciekawości świata i niezawinionych białych plamach.

Na początek obrazek, czyli podstawowa figura dla każdego literata i publicysty – w udany sposób mydli czytelnikowi oczy i zastępuje słowa, których nie jesteśmy pewni. W mediach pomysł sprawdza się znakomicie.

Ilustracja do felietonu_SerzyskoTo mapa Winlandii – wikińskiej krainy, która znajdowała się prawdopodobnie na terenie dzisiejszej Nowej Fundlandii. Mapa z XIII wieku – może i sfałszowana, ale pokazuje ważne zjawisko. Otóż brakuje na niej… prawie całego świata. Wikingowie nie mieli wielkiego pojęcia o Ameryce Północnej czy Afryce, nie znali w ogóle Ameryki Południowej i Azji, nie mówiąc już o Australii i Oceanii. Europa jest dosyć kanciasta, ale ogólny pomysł został oddany. To zupełnie jak w polskich mediach – mniej więcej wiadomo jak wygląda świat i że jest. Ciekawe tylko, czy wikingowie – niewyedukowani barbarzyńcy – niczym dziennikarze w naszych serwisach informacyjnych, opowiadali sobie anegdoty: „Podobno jest taki kraj, w którym najpotężniejszy wódz raz do roku ułaskawia indyka”, albo: „Znając władcę Rosji, będzie osobiście testował skocznię narciarską w Soczi. Mówi się, że pomogą mu w tym żurawie”. Zabawne, tylko przez takie żarty Ameryki ani Rosji na mapie świata słuchaczy i widzów nie przybywa, a wręcz odwrotnie, ubywa, bo myślą: głupie te inne kraje, gorzej niż u nas.

Opierając się na krajowych doniesieniach ze świata, otrzymujemy w najlepszym wypadku konturową mapę, na której wiele jest białych plam, brakuje kolorów podkreślających ukształtowanie politycznego i społecznego krajobrazu, choćby wskazówek wyjaśniających kontekst sprawy. Linie bywają grube i koślawe, jakby rysowane dwoma lewymi rękoma. Pokazywany świat jest taki, jakim chcielibyśmy go widzieć. O polityce międzynarodowej mówi się przez pryzmat polskich interesów, bo to jedyny sposób, by zainteresować odbiorcę. Cytując Lecha Wałęsę: „Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia” – z Polski nie widać Chin czy Meksyku. Ziemia się zakrzywia, stąd nieszeroki horyzont. Jak Francja ma swoją Afrykę Północną, tak Polska – Ukrainę.

Nie ma jednak o czym mówić, gdy w redakcjach międzynarodowych dokonują się kolejne cięcia i przetasowania. TVN przesuwa świat do nowej odsłony biznesowego kanału. Wobec nędznego poziomu programów, to może i lepiej oraz zgodnie z zagranicznymi trendami (wystarczy spojrzeć, jakie informacje mieszają się na stronie głównej Reutersa). W rezultacie jednak TVN24 stanie się prawdopodobnie tylko telewizyjną wersją tabloidu mówiącą o nieszczęściach Polaków i politycznej bójce.

Najwięcej w całym układzie traci oczywiście odbiorca, bo jego świat się zamyka. A może wydawcy nadal wierzą, że za morzem znajdują się stwory z kłapciastymi uszami albo z nogą zamiast głowy, i ze strachu nie chcą słyszeć o zagranicznych doniesieniach? Otóż w najgorszym przypadku za wielką wodą znajdziemy latynoamerykański kraj o nazwie Chile, w którym w drugiej turze wyborów prezydenckich rywalizują dwie kobiety. (Uspakajam – mężczyźni w Chile nie wyginęli).

Skoro tu jesteś...

...mamy do Ciebie małą prośbę. Żyjemy w dobie poważnych zagrożeń dla pluralizmu polskich mediów. W Kulturze Liberalnej jesteśmy przekonani, że każdy zasługuje na bezpłatny dostęp do najwyższej jakości dziennikarstwa

Każdy i każda z nas ma prawo do dobrych mediów. Warto na nie wydać nawet drobną kwotę. Nawet jeśli przeznaczysz na naszą działalność 10 złotych miesięcznie, to jeśli podobnie zrobią inni, wspólnie zapewnimy działanie portalowi, który broni wolności, praworządności i różnorodności.

Prosimy Cię, abyś tworzył lub tworzyła Kulturę Liberalną z nami. Dołącz do grona naszych Darczyńców!

SKOMENTUJ

Nr 255

(48/2013)
29 listopada 2013

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

PRZECZYTAJ INNE Z TEGO NUMERU

KOMENTARZE



WAŻNE TEMATY:

TEMATY TYGODNIA

drukuj