[Skrzydłowska-Kalukin w czwartek] Prace domowe, czyli szkolne rewolucje Barbary Nowackiej
Ostatnie dni pokazały, że nie trzeba być Adamem Bodnarem czy Bartłomiejem Sienkiewiczem, żeby dostarczyć sobie emocji w pracy i skierować na siebie uwagę. Ministerstwo Edukacji to również pole minowe i to nie tylko dlatego, że Barbara Nowacka musi naprawić szkołę po Czarnku.