Czas pokazał, czyli Virginia Zeani i „Traviata”
„Bez Verdiego nie byłoby opery” i „opera to Verdi” – to jedne z wielu klisz powielanych przez wykonawców i słuchaczy. Ten stereotyp znajduje jednak wyraźne odzwierciedlenie w liczbach.
„Bez Verdiego nie byłoby opery” i „opera to Verdi” – to jedne z wielu klisz powielanych przez wykonawców i słuchaczy. Ten stereotyp znajduje jednak wyraźne odzwierciedlenie w liczbach.
Śpiewaczki zwykły określać partię tytułową w „Turandot” jako „voice killer”. W rzeczy samej, niektóre głosy ta rola zrujnowała, ale inne wzbogaciła, zarówno w przenośni, jak i dosłownie!
W tym numerze prezentujemy wybór pięciu albumów z muzyką operową zarejestrowaną live oraz w studiu, wśród których są wydawnictwa jubileuszowe, wznowienia legendarnych nagrań, nowe interpretacje gwiazd, dzieła bardziej sławne niż znane, ciekawostki historyczne oraz utwory niemal zapomniane.
W dość głośnym filmie Stephena Frearsa z 2016 roku, „Boska Florence” – poświęconym Florence Foster Jenkins – obok legendarnej tytułowej bohaterki epizodycznie pojawia się jedna z wielkich gwiazd opery lat 30. i 40. – Lily Pons.
Wydawać by się mogło, że lato to odpowiedni moment na płytowy remanent. Tymczasem nie zważając na letnią porę, pojawiają się coraz to nowe albumy, i to takie, które każą odsunąć na dalszy plan płytoteczne porządki.