Wchodzimy w „epokę zamieszek”
„Kiedy wprowadzano program 500+, wiele mówiło się o tym, że ludzie te pieniądze po prostu przepiją. A ja pytałabym raczej, ile osób z tych pieniędzy pierwszy raz zapłaciło za prywatną wizytę u lekarza? Dajemy ludziom pieniądze po to, by mogli poradzić sobie w świecie, w którym publiczne instytucje giną”, mówi socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.