Chciwość napędza inflację?
Czym jest inflacja chciwości? Czy za wzrost cen odpowiadają przedsiębiorcy? I czym się różni inflacja w Polsce i Czechach? Odpowiada ekonomista Piotr Żoch.
Czym jest inflacja chciwości? Czy za wzrost cen odpowiadają przedsiębiorcy? I czym się różni inflacja w Polsce i Czechach? Odpowiada ekonomista Piotr Żoch.
Szanowni Państwo! Według badań opinii publicznej wzrost cen wciąż jest jednym z najważniejszych tematów społecznych w Polsce. Nic dziwnego – według danych GUS-u na koniec sierpnia, roczna inflacja wciąż wynosi około 10 procent. To mniej niż na początku roku, gdy przekraczała ona 18 procent, ale wciąż dużo. Do tego skumulowana inflacja za lata 2016–2023 wynosi […]
„Ostatnią decyzją Rada Polityki Pieniężnej zaproponowała autorską wersję narracji higher-for-longer – bo będziemy mieli wyższą inflację przez dłuższy czas” – mówi prof. Joanna Tyrowicz.
„Nie znajduję dobrego ekonomicznego uzasadnienia decyzji RPP w postaci tak mocnej obniżki stóp procentowych. To skłania mnie do wniosku, że jest to decyzja związana z wyborami” – mówi główny ekonomista „Pulsu Biznesu” Ignacy Morawski w rozmowie z Tomaszem Sawczukiem.
Kto chce dla mnie dobrze, a kto źle – Adam Glapiński czy jego oponentka Joanna Tyrowicz? Czy fakt, że nie ufam Glapińskiemu, oznacza, że podejmuje on złe decyzje? I czy wystarcza, by zaufać jego oponentom? Proste pytania nie są głupie. Głupi jest ekonomiczny żargon w sytuacji, która wymaga zrozumienia.
Ostatnie dane wskazują, że Polacy najbardziej na świecie boją się inflacji. Dlaczego i czy słusznie? Kiedy inflacja spadnie? O kryzysie i przyszłości gospodarki rozmawiają Katarzyna Kasia, Karolina Wigura i gościni odcinka Joanna Tyrowicz – członkini Rady Polityki Pieniężnej, profesorka nauk ekonomicznych, wykładowczyni na Uniwersytecie Warszawskim, prowadząca Instytutu Badawczego GRAPE.
„Jeżeli fundusze europejskie znikną, państwo będzie musiało rekompensować braki. Teoretycznie byłoby to możliwe, jednak w praktyce bardzo trudne ze względu na konieczne wydatki w innych dziedzinach. Prawdopodobnie doszłoby do powiększenia długu publicznego, a to prowadziłoby do wzrostu inflacji, osłabienia waluty i utrudniłoby utrzymywanie długookresowego wzrostu gospodarczego” – mówi ekonomista Ignacy Morawski.
Spełnione aspiracje materialne obywateli, a potem zagrożenie powrotem na niższą „półeczkę” mogą być niebezpieczne dla PiS-u. Tym bardziej że pogorszenie poczują najmocniej ci, którym w efekcie bardzo mało zostanie.
Są pandemia, wojna, inflacja, rosnące ceny energii. Powstaje ryzyko, że PiS będzie rozliczane z rzeczywistych działań, a nie walk symbolicznych, w których wystarczy ogłaszać suwerenność, żeby odnosić metaforyczne zwycięstwa.
Jest grupa, która wiedziała od dawna, że rzeczywistość zaczyna się składać jak domek z kart. Wśród młodych pokoleń, łudzonych wykształceniem jako ścieżką do zasobnego życia, powszechna jest wiedza o tym, że system, w którym żyją, to po prostu bullshit.
Rząd wprowadza smogowe: zamiast transformacji energetyki – 11,5 miliarda złotych na dopłaty do węgla. Inflacji też to nie pomoże.
Szanowni Państwo! Co nam mówią o najbliższej przyszłości polskiej polityki rechot prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego z potrzeby i prawa osób transpłciowych do korekty płci oraz wcześniejsze sugestie na temat świadczeń dla rodzin, być może w postaci 700 plus? To, że głosy wyborców w przyszłorocznych wyborach PiS będzie najprawdopodobniej zdobywało starą, sprawdzoną metodą: z jednej strony […]
„Nie nadszedł jeszcze moment, w którym Kaczyński miałby wskazać swojego następcę. Będzie kierował PiS-em, dopóki pozwoli mu na to zdrowie. Powiedział niedawno, że jeśli w przyszłym roku wygra opozycja, to będzie to «finis Poloniae», czyli koniec Polski. W obliczu takiego zagrożenia nie może odejść. Nawet na wózku, bo zdaje się, że ma coraz większe problemy z nogami, będzie rządził PiS-em”.
„Od 2020 roku żyjemy w nieustannym napięciu i lęku. Inflacja, która przyspieszyła podczas trwającej wciąż wojny, może przerastać wytrzymałość Polaków. Zrozumiałe jest, że chcemy zająć się sobą. Jednak wojna w Ukrainie to też nasz problem”, pisze Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin.
Solidarność z Ukrainą może się wyczerpać, kiedy koszty życia zaczną rosnąć skokowo – wtedy zacznie się szukanie winnych. Część polityków zdaje się tylko czekać na dogodną okazję, tak jak przy okazji niedawnego zabójstwa w Warszawie.