[Sawczuk w poniedziałek] Nieodrobiona lekcja Smoleńska
Obchody 10. rocznicy tragedii smoleńskiej pokazują, że polskie elity polityczne wciąż nie wzięły serio lekcji z katastrofy.
Obchody 10. rocznicy tragedii smoleńskiej pokazują, że polskie elity polityczne wciąż nie wzięły serio lekcji z katastrofy.
Grupa członków PiS-u wyszła dziś na plac Piłsudskiego w Warszawie. Bez maseczek, bez rękawiczek, nie utrzymując obowiązkowej odległości 2 metrów jeden od drugiego. Co mówią te zdjęcia o polskiej polityce?
Rozmowa Krzysztofa Ziemca z Jarosławem Kaczyńskim potwierdza aktualność przyjętego przez Kaczyńskiego modelu zarządzania: dużo władzy, ale mało odpowiedzialności.
Szanowni Państwo, dlaczego PiS jest teflonowe? Powyższe pytanie do znudzenia powtarzane jest w polskiej publicystyce. Wielu komentatorów wskazuje, że – chociaż w kolejnych miesiącach pojawiają się nowe informacje o nieprawidłowościach w państwie pod rządami „Prawa” i „Sprawiedliwości” – ludzie wzruszają ramionami. I szybko o nich zapominają. W sferze publicznej zaraz pojawia się nowy temat. A […]
Dziennikarze i osoby publiczne, które biorą na sztandary dramatyczny gest Piotra Szczęsnego i czynią zeń symbol bohaterstwa, posługują się swoistym szantażem emocjonalnym.
Strona, która chciałaby się mieć za racjonalną i liberalną, coraz częściej powiela schematy myślenia, które można było wcześniej zaobserwować na PiS-owskiej prawicy.
Teorie spisku na dobre zadomowiły się w polskiej polityce. „Smoleńsk” Krauzego jest kolejnym tego potwierdzeniem. Tylko czy po seansie widzowie naprawdę uwierzą, że prezydent Lech Kaczyński został zamordowany przez Rosjan i rosyjskich agentów wpływu w Polsce? To polityczna stawka tego filmu.
„Smoleńsk” to ekranizacja prawicowej publicystyki zrealizowana przy pomocy parodii scenariusza filmowego. Nie jest to ani dobre kino, ani dobry felieton. Nie ma to jednak znaczenia. W sensie politycznym niewątpliwie jest to jedno z ważniejszych wydarzeń ostatnich lat.
Jeśli jakakolwiek partia liberalna w Polsce chce wygrać wybory, musi wyborcom zaproponować zwrot tego, co po katastrofie smoleńskiej zostało im zabrane – prywatności.
Wtorkowy program „Warto rozmawiać” poświęcono rocznicy katastrofy smoleńskiej. Powróciły pytania o to, czy jesteśmy w stanie znieść społeczne podziały i zgodnie uczcić pamięć ofiar. Wypowiedzi takie jak ta redaktora Jacka Karnowskiego z „wSieci” pokazują, że to niewykonalne.
Problem katastrofy smoleńskiej to nie problem pancernej brzozy, trotylu na pokładzie Tupolewa ani zakrojonego na szeroką skalę spisku. To problem stanu polskiego państwa. A także naszego – jako zbiorowości – podejścia do polityki.
Rywalizacja polityczna w Polsce przybiera kształt ostatecznego starcia dobra i zła. W tej sytuacji wszelka różnica zdań – nie tylko w sprawie katastrofy smoleńskiej – jest z założenia czymś podejrzanym.
Dokładnie rok temu pisaliśmy na łamach „Kultury Liberalnej” [1], że mówiąc o katastrofie smoleńskiej można w Polsce wybierać jedynie między rolą oportunistycznych pupilków rządu a szalonych wietrzycieli spisku. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. W rocznicę katastrofy Tomasz Sawczuk wskazuje, dlaczego tak się stało, a także zastanawia się, czy polska polityka będzie w stanie wyciągnąć z tamtych wydarzeń jakąkolwiek naukę na przyszłość.
Poseł Rafał Grupiński (PO) określił posła Antoniego Macierewicza (PiS) mianem „politycznego szaleńca”, którego trzeba zatrzymać. Podobnie sądzą i dają temu regularnie wyraz redaktorzy Płuska i Sobieniowski z TVN. Taką tezę sformułował „Newsweek”, kiedy na okładce wystylizował Macierewicza na taliba. Naigrawanie się z „oszołoma Macierewicza” nie wymaga żadnego tłumaczenia, jest w dobrym tonie.
Jakub Krupa Popękane lustro Ostatnia książka Teresy Torańskiej „Smoleńsk” poświęcona jest zjawisku wciąż odradzających się w Polsce podziałów. Ich historia obejmuje rozłamy wśród szlachty, rozbiory, podziały na romantyków i pragmatyków, na konserwatystów i liberałów, herbertowskie rozbicie na Polskę prawo- i lewobrzeżną, wreszcie, owa aktualna także po roku 1989 opozycja My-Oni. Trzydzieści jeden wywiadów, skromny szkic […]