[Marionetki, kukiełki, ludzie] Ludzkie historie. O „Hiszpance” i „Carte Blanche”
O klęsce „Hiszpanki” Łukasza Barczyka oraz cichym triumfie Andrzeja Chyry w „Carte Blanche” Jacka Lusińskiego pisze Jacek Wakar.
O klęsce „Hiszpanki” Łukasza Barczyka oraz cichym triumfie Andrzeja Chyry w „Carte Blanche” Jacka Lusińskiego pisze Jacek Wakar.
„Hiszpankę” zapowiadano jako „megaprodukcję”, jakiej dotąd w polskim kinie nie było. Bilet na film Łukasza Barczyka nie okazał się jednak przepustką do innego świata, a jedynie wejściówką do teatrzyku. Co gorsza, trudno powiedzieć, czy ciekawsze elementy scenografii znalazły się tam celowo, czy może zupełnym przypadkiem.
Bombastyczny film na motywach powstania wielkopolskiego jak dotąd nie cieszył się ani sukcesem frekwencyjnym, ani powszechnym uznaniem krytyków. Niesłusznie. Łukasz Barczyk w „Hiszpance” kreśli śmiałą wizję polskiej historii przy użyciu środków, których nie powstydziliby się najlepsi twórcy operowi.
„KULTURA LIBERALNA – EKSTRA NADWYŻKA” dodatek świąteczny pod redakcją Katarzyny Kazimierowskiej * * * Jakub Majmurek Zrestartować kino Od początku lat dziewięćdziesiątych stosunki między krytyką filmową i środowiskiem twórców filmowych były raczej napięte. Krytycy często zarzucali polskiemu kinu oderwanie od rzeczywistości, warsztatowe braki, artystyczny konserwatyzm, schematyzm myślowy. Z kolei filmowcy mieli za złe krytykom, że […]