Do końca historii. O pożegnaniu z modernizmem oraz albumach Nicolasa Grosspiere’a i Mikołaja Długosza
A zatem wciąż czekamy. Wypatrujemy nieuchronnego, żegnamy się z modernizmem, a ten wciąż nie chce odejść. Tak można rozumieć album Nicolasa Grospierre’a. I tak można rozumieć album Mikołaja Długosza z nostalgicznym obrazem PRL-owskiego modernizmu.