Jak będzie wyglądał świat w 2030 roku?
Jedno jest pewne: najbliższa dekada będzie inna, niż wydaje się dziś większości z nas.
Jedno jest pewne: najbliższa dekada będzie inna, niż wydaje się dziś większości z nas.
Kandydaci na prezydenta USA z ramienia Partii Demokratycznej chcą opodatkować majątki miliarderów. Bill Gates i inni miliarderzy mają wątpliwości.
Społeczeństwo jest niechętne obcym, przybyszom bardzo ciężko się z nim zintegrować, a jednocześnie są mu coraz bardziej potrzebni. Polska powtarza tym samym najgorsze błędy państw zachodnich, które tak bardzo lubi wytykać i hiperbolizować.
Polska zajęła szóste miejsce w nowym rankingu nierówności w edukacji przygotowanym przez UNICEF. O tym, co to dla nas znaczy, opowiada znawczyni polityki społeczno-gospodarczej Anna Gromada, która współtworzyła raport.
„To bardzo ważne, aby zaznaczyć, że nie możemy odpuścić tak zwanej polityki tożsamości. Nie możemy dać sobie spokoju z kwestią nierówności ze względu na kolor skóry czy płeć. Ale musimy uzupełnić politykę tożsamości o coś więcej”, mówi amerykański filozof Michael Walzer.
„Cały ten system to jest system nieustającego napięcia, nowego niewolnictwa. Niemal każdy z nas ma jakiś kredyt bankowy, a niektórzy tragiczne, lichwiarskie pożyczki. Społeczeństwo z takim batem przestaje być społeczeństwem zrelaksowanym, otwartym na liberalne wartości”, mówi słynny kompozytor.
Pokolenie obecnych chińskich czterdziesto-, trzydziesto- i dwudziestolatków to w zdecydowanej większości jedynacy. Przyzwyczajeni do bycia w centrum, egoistyczni i nie nawykli do kompromisu szybko rezygnują z prób ułożenia sobie relacji z partnerem o podobnym nastawieniu. Stąd szybkie śluby, stąd też szybkie rozwody – o chińskiej fali rozwodów pisze Katarzyna Sarek.
W dłuższej perspektywie Iran nie uniknie frakcyjnych walk o władzę. Momentem wyzwalającym może być śmierć najwyższego przywódcy, który ma już 78 lat. Okres „bezkrólewia” może wówczas osłabić dominującą formę władzy, a niektórym dać nawet nadzieję na jej zmianę.
Liberałowie są oderwani od rzeczywistości. Dużo bardziej niż powinni i dużo bardziej niż prawica. Ta ostatnia wie, co myśli lewica, ale lewica nie ma wielkiego pojęcia o tym, co w głowie ma prawica.
Szanowni Państwo! „Liberały-aferały” – taki przydomek przylgnął na początku lat 90. do polskich środowisk liberalnych i to mimo że właśnie wtedy Polska przy aprobacie sił politycznych z różnych stron wprowadzała daleko idące reformy wolnorynkowe w imię indywidualnej wolności. Niechęć do liberałów pozostała potężną bronią także w kolejnych latach, a manifestowała się słynnym „Balcerowicz musi odejść” […]
„Czy rozmaite tendencje do ograniczania praw liberalnych, które występują także w krajach Zachodu, będą miały wpływ na losy kapitalizmu? I odwrotnie: czy kapitalizm i kapitaliści chcą wolnych ludzi? Być może wystarczą im tacy, których wolność ogranicza się do wyboru między samochodem takiej lub innej marki?”.
Choć zgadzam się z tymi, którzy mówią, że obecny system jest nie do utrzymania, to jednak trudno mi sobie wyobrazić, jak mielibyśmy go zmieniać – wyznaje profesor Andrzej K. Koźmiński, ekonomista, profesor zarządzania, współtwórca Akademii Leona Koźmińskiego.
Francja Emmanuela Macrona i Éduarda Philippe’a podjęła, w rekordowym tempie, reformy, których kraj nie znał od końca lat 50. XX w. To prawdziwy sukces! – pisze Wojciech Bobiec, który entuzjastycznie ocenia pierwsze miesiące rządów nowego prezydenta Francji.
Szanowni Państwo! W 1950 r. ukazała się głośna, klasyczna już dziś, książka Davida Riesmana „Samotny tłum”. Wielką dyskusję wywołało stwierdzenie, że społeczeństwo amerykańskie ewoluuje w niebezpiecznym kierunku – od rozpowszechnionej osobowości „wewnątrzsterownej” do osobowości „zewnątrzsterownej”. Ówczesne dyskusje wywołały zainteresowanie zjawiskiem „samotności” wśród psychologów społecznych, socjologów i ekonomistów. Do Polski echa debat zza oceanu docierały stopniowo. […]
20 proc. starszych Polaków czuje się samotnych i to najwyższy wskaźnik w Europie. Dlaczego tak się dzieje? – tłumaczy Claire Niedzwiedz, ekspertka zajmująca się samotnością i zdrowiem publicznym.