À la Rossini, czyli „Turek we Włoszech” w Operze Narodowej
Jeżeli warto pójść na to przedstawienie, to dla Edyty Piaseckiej. Rozbudowana wokalnie rola Fiorilli dała jej okazję do popisu, którą śpiewaczka w pełni wykorzystała. Nieczęsto zdarza się słyszeć w TW – ON partię tak przemyślaną i dopracowaną w szczegółach.