Zarzuty wobec Polski to zwykłe oszczerstwa
Głosowanie nad rezolucją jest godne potępienia. Oskarżenia pod naszym adresem wykraczają poza granice rozsądku. W znacznej mierze to zwykłe oszczerstwa i/lub ideologiczne, fanatyczne ataki, które nie spotykają się niestety z odpowiednimi reakcjami europosłów z PO – tak Zdzisław Krasnodębski ocenia debatę nad rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. uruchomienia wobec Polski sankcji za nieprzestrzeganie zasad praworządności.