Upiór Schmitta. Trzy problemy demokracji „po populizmie”
Główne nurty krytyki liberalizmu: komunitariański, marksowski, realistyczny – nie są dla niego niebezpieczne, ponieważ wszystkie może zintegrować. Tak naprawdę problemem jest Carl Schmitt.
Główne nurty krytyki liberalizmu: komunitariański, marksowski, realistyczny – nie są dla niego niebezpieczne, ponieważ wszystkie może zintegrować. Tak naprawdę problemem jest Carl Schmitt.
W tym roku można odsunąć od władzy partię, która podeptała reguły państwa prawa. Dlatego opozycja powinna działać tak, żeby tę szansę przybliżyć, a nie zminimalizować. Od wyniku wyborów zależy stan praworządności w ogóle, a tym samym utrzymanie ideałów, za którymi opowiadają się wszyscy przeciwnicy PiS-u.
Liberałowie, podobnie jak chrześcijanie, zwykle wierzą w to, że każdy może zostać zbawiony – dlatego nie wykluczają, nie szukają wroga.
Społeczeństwa zachodnie zaczynają sobie uświadamiać, że w sytuacjach kryzysów niezbędne mogą być środki wyjątkowe, nawet jeśli istnieje niebezpieczeństwo, że władza może ich później nadużywać.
Nagroda Nobla w dziedzinie literatury stanowi miarę angażowania się artysty w sprawy tego świata, honoruje językowe manifestacje naszej polityczności – naszego zajmowania się tym, co ważne, wspólne i przyszłościowe. W tym sensie Nobel dla polskiej pisarki jest wyróżnieniem wysoce adekwatnym i zrozumiałym.
W dialogu o polskim mordowaniu Żydów mieszają się dwa dyskursy, które na potrzeby tego tekstu określam mianami „historycznego” i „psychologicznego”. Nad nimi powiewają strzępki dyskursu politycznego, który mógł z tej debaty wyrosnąć, ale nie wyrósł. To zaś Polskę osłabia.
Branie samobójczej śmierci na sztandary prowadzi do usankcjonowania autodestrukcji jako dopuszczalnej formy działania politycznego. Tego chcemy?
Siedź prosto, nie garb się, patrz przed siebie! Ileż się nasłuchałem podobnych napomnień! Wszyscy powtarzali, że to dla mojego dobra, że dzięki temu będę zdrowszy, rześki, uśmiechnięty. Starałem się więc, jak mogłem – przy obiedzie siedziałem wyprostowany, książkę czytałem grzecznie przy stole, po ulicach chodziłem jak Pan Cogito, a w parku nie na mrówki patrzyłem, tylko w dal – przed siebie!
Jakub Krzeski Grecy w służbie kontrrewolucji W swojej książce „Apokalipsa i polityka. Eseje mesjańskie” Jacob Taubes wspomina intrygującą historię, jaka wydarzyła się podczas gościnnego wykładu Alexandra Kojève’a w 1967 roku w Berlinie. Wizyta sędziwego już profesora, którego dzieła inspirowały czołowych francuskich intelektualistów epoki – począwszy od Sartre’a przez Bretona aż po Lacana – wzbudziła niemałe […]
Artur Wołoch Lewa strona smutku. O „Szpiegu” Tomasa Alfredsona …dzięki temu ona wie, że on wie i on wie, że sam wie, i ja wiem, że oni wiedzą, i że nie ma żadnych niedomówień… „Pieśń misji”, John le Carré „Szpiega” można oglądać jako błyskotliwy thriller szpiegowski, niespiesznie budujący w widzu podejrzliwość wobec każdej z występujących […]
Kultura Liberalna Extra dodatek pod redakcją Katarzyny Kazimierowskiej * * * Dorota Piwowarska Ostatnia szansa dla profanacji W zeszłym roku – podobnie zresztą, jak w jeszcze wcześniejszym – refleksja o teatrze pełna była odniesień do polityczności czy polityki. Dla tego, kto pyta o polityczność teatru, prędzej czy później kluczowa musi stać się kwestia definicji. Jak […]