„Solidarność” z Ukrainą
Pamiętacie ten argument: „chcesz uchodźców, to weź ich se do domu”? Parę tygodni temu to była obelga w internecie, fraza, która kończyła dyskusję, bo jasne i oczywiste było, że wzięcie migranta do domu jest niewyobrażalne, nikt tak nie robi, chyba tylko nawiedzeni lewacy. I nagle, to po prostu się stało. Tylko co dalej?