Kameralna apokalipsa. Recenzja serialu „Morderstwo na końcu świata”
Czy serial kryminalny, czerpiący z najlepszych tradycji powieści detektywistycznej, może zmierzyć się z wyzwaniami kryzysu klimatycznego i tematem sztucznej inteligencji?
Czy serial kryminalny, czerpiący z najlepszych tradycji powieści detektywistycznej, może zmierzyć się z wyzwaniami kryzysu klimatycznego i tematem sztucznej inteligencji?
Po historycznych strajkach scenarzystów i aktorów media stają w obliczu kryzysu oraz sztucznej inteligencji. Jakie seriale zdefiniowały ten chaotyczny rok 2023? Zapraszamy do subiektywnego rankingu najciekawszych produkcji.
Wbrew pozorom „Sukcesja” to nie serial o miłości. Większość wydarzeń z tej opowieści, i na tym także polega jej wielkość, była w istocie po nic. Grano tu tylko po to, żeby wygrać, dla samego zwycięstwa, nie dla niesionej przez nie treści. Tej nie było.
Korporacyjne środowisko pracy to materiał na surrealistyczną dystopię: twórcom „Rozdzielenia” udało się fenomenalnie oddać dramat, jakim może stać się radykalny rozstrzał między życiem prywatnym i zawodowym.
„Sukcesja”, „Ted Lasso” czy „Biały lotos”? Na które tytuły warto zwrócić uwagę w kończącym się roku, pomimo zalewu serialowych produkcji?
Opinii Biura Analiz Sejmowych ws. reparacji nie należy traktować jako autorytatywnej. Ewidentnie pisana była na zamówienie polityczne. Oparcie na niej roszczeń w stosunku do Niemiec naraziłoby nas na śmieszność, a to ostatnia rzecz, na którą państwo w stosunkach międzynarodowych może sobie pozwolić.
W sferze prawnej ostateczną cezurą, która przesądziła o zakończeniu wszystkich kwestii związanych z II wojną światową, w tym reparacji, było zawarcie tzw. układu 2+4, czyli układu zakładającego zjednoczenie obu państw niemieckich, zawartego przez Republikę Federalną Niemiec, NRD i cztery dawne mocarstwa okupacyjne.