Zwycięzca festiwalu w Gdyni to film nie tyle o wielkiej historii, ale naszej współczesności. Dlaczego nadal borykamy się z postpańszczyźnianym dziedzictwem? Czemu służą narracje ludowej historii Polski?
Powrót kina moralnego niepokoju czy może śmiałe historyczne wiwisekcje? Czym tak naprawdę zaskoczył nas tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni?
Łukasz Jasina Dziwny sukces demokracji, czyli słów kilka o Alasce Polaków nad Wisłą (a przynajmniej ich część) elektryzują od czasu do czasu informacje o karierze naszych rodaków zza oceanu. Istnieją rzecz jasna różne mity dotyczące tej materii. I – rzecz jasna – dzielą się one na pozytywne i negatywne. Te drugie związane są zazwyczaj z […]
Kościuszko. Oficer, wódz, patriota. Bohater dla Polaków i Amerykanów. Okazuje się, że zdarzało mu się komponować. Chociaż może nie należy nadużywać słowa zarezerwowanego dla Fryderyków, Ludwigów i Janów Sebastianów. Tadeusz jako człowiek starannie wykształcony „pisywał muzykę”. Była to elegancka rozrywka ludzi z jego sfery.