Bezsilna Zeitenwende. Niemcy nie chcą myśleć o wojnie
Intelektualiści i eksperci niemieccy mogą wzywać do pomocy Ukrainie, ale nie przekłada się to na myślenie przeciętnych państwa Schmidt. Wojny więcej ma nie być, nieważne, czy jest sprawiedliwa i obronna, czy niesprawiedliwa i agresywna. Lepszy jest święty spokój, nawet za cenę tego, że Ukraina podzieli los Syrii, że Polska, kraje bałtyckie i inne są krajami de facto frontowymi, a za jakiś czas wojenna zawierucha może zawędrować i do Niemiec.