Koszmarny mięsopust. O „Roku królika” Joanny Bator
Opisany w powieści Joanny Bator karnawał miał być koszmarny i jest koszmarny. Jest odrzucający, irytujący i podczas lektury odczuwa się ochotę, by jak najszybciej się skończył. Gdy się jednak kończy, ów koniec jest katarktyczny – jak cisza po trzęsieniu ziemi.