O szkodliwości Kawafisa dla poetów, czyli wiersze wybrane Joachima Sartoriusa
Inspirowanie się poezją Kawafisa nie jest złe. Jednak za zbyt dosłowne powoływanie się na tego urzędnika z Aleksandrii każdy poeta powinien dostawać piętnaście razów bambusowym kijem w goły zadek. Kilka należy się Sartoriusowi.