[Feminizując] Z kim spotyka się Taylor Swift i co czyta Emma Watson?
Warto spojrzeć na życie prywatne niektórych gwiazd, by dowiedzieć się czegoś o nowych trendach w świecie feministycznym.
Warto spojrzeć na życie prywatne niektórych gwiazd, by dowiedzieć się czegoś o nowych trendach w świecie feministycznym.
Zapraszamy już jutro, we wtorek, na ostatnie przed wakacjami spotkanie literackie na Poddaszu Kultury. Będziemy rozmawiali o Banacie – krainie skrzyżowania kultur, położonej na przecięciu granic Rumunii, Serbii i Węgier.
Celem opozycji powinno być przejęcie władzy w kolejnych wyborach. Zamiast budować wiarygodną i skuteczną propozycję polityczną, opozycja jedzie jednak na paliwie, które wyczerpało się lata przed ostatnimi wyborami – straszeniu PiS-em.
Najnowszy Temat Tygodnia poświęciliśmy polityce historycznej rządu PiS. O jej cele, metody i ocenę pytamy socjologa Michała Łuczewskiego, który w swoich badaniach przyglądał się oddolnemu, lokalnemu działaniu pamięci oraz wpływowi, jaki mają na nią centralne narracje.
Po wycofaniu się senatora Teda Cruza z wyścigu o nominację prezydencką szanse Donalda Trumpa na uzyskanie poparcia Partii Republikańskiej znacząco wzrosły. Dla Republikanów to katastrofa, która może trwale odebrać im wpływy polityczne, a nawet doprowadzić do rozpadu partii.
Białostocka kuria przeprosiła „wszystkich, którzy poczuli się dotknięci zachowaniem członków ONR w katedrze białostockiej”. Za fakt organizacji mszy z udziałem i „obstawionej” przez ONR – już nie.
Szanowni Państwo, „Dziś, po 65 latach, poprzez odnalezienie doczesnych szczątków pana pułkownika, poprzez pamięć o bohaterstwie «żołnierzy niezłomnych», poprzez państwowe uroczystości pogrzebowe, przywracamy godność Polsce” – powiedział prezydent Andrzej Duda na pogrzebie jednego z „żołnierzy wyklętych”, płk. Zygmunta Szendzielarza, ps. „Łupaszka”. Dał tym samym jasno do zrozumienia, że dotychczasowe sposoby rozmowy o historii i jej […]
Żaden rząd nie powinien mieć wstępu wszędzie ze swoją polityką historyczną. Najlepiej jest, gdy mamy dobrych i niezależnych historyków i pozwalamy im pracować – przekonuje Margaret MacMillan, rektorka St Antony’s College na Uniwersytecie Oksfordzkim, autorka książek „History’s People” oraz „The Uses and Abuses of History”.
„Polacy są spragnieni swojej historii, chcą ją zobaczyć; chcą, żeby ktoś im ją opowiedział na nowo i jest to dla nich ważniejsze niż wiwisekcje wszystkich wad narodowych”.
Polityka historyczna rządu Prawa i Sprawiedliwości budzi ostrą krytykę, a wręcz strach. Czy jednak działania obecnych władz faktycznie wnoszą nową jakość w polskie debaty o przeszłości? Może warto raczej spytać, czy marginalizacja, wykluczenie i arbitralność nie są już od lat ich stałymi elementami?
Kult „żołnierzy wyklętych” staje się dziś fundamentem państwowej polityki pamięci. Pomieszanie bohaterów i zbrodniarzy jest tylko jednym z kryjących się w nim niebezpieczeństw. Nie wystarczy jednak ten mit krytykować – potrzeba przemyślanej i atrakcyjnej alternatywy.
Czytanie Ciorana jest jak popijanie soku z cytryny. Kropla (jedno zdanie) orzeźwia, łyk (rozdział z książki) wykrzywia usta, szklanka (cała książka) ściska przełyk i powoduje zakrztuszenie. „Zeszyty…” doradza się więc dawkować w małych porcjach.
Grzegorz Piątek kreśli portret Stefana Starzyńskiego jako człowieka z krwi i kości, niepozbawionego wad, którego niczym Nikodema Dyzmę wyniósł na stanowisko przypadek. Szybko jednak ujawnił się jego talent do realizowania wizji, o których inni tylko mówili.
Czy kultura alternatywna przyczyniła się do wybuchu jaśminowej rewolucji? W jaki sposób arabska wiosna zmieniła społeczną rolę kobiet? Na festiwalu AfryKamera rozmawialiśmy na te tematy z religioznawczynią Katarzyną Górak-Sosnowską i egipską reżyserką Nadine Salib.
Z pierwszych wizyt w warszawskim Muzeum Narodowym najlepiej zapamiętałam filcowe kapcie. Pomna tych doświadczeń, bardzo ucieszyłam się na wieść o wystawie „W Muzeum wszystko wolno”. Pierwsze rozczarowanie przeżyłam już w momencie kupowania biletów, kiedy pani w kasie delikatnie zwróciła mi uwagę, że tytuł wystawy wcale nie oddaje rzeczywistości.