Muzyka w starych dekoracjach
„Scenografia nie jest ilustracją, ale interpretacją” – przypomina Małgorzata Szczęśniak. A muzyka klasyczna – myślę – czy podlega interpretacji poprzez scenografię?
„Scenografia nie jest ilustracją, ale interpretacją” – przypomina Małgorzata Szczęśniak. A muzyka klasyczna – myślę – czy podlega interpretacji poprzez scenografię?
James Conlon pokonał je radosnym truchtem ćwiczonym w wysokiej klasy fitness klubie. Orkiestrę w uwerturze z opery Schauspieldirektor Mozarta poprowadził ze źrebięcą werwą. Na rozgrzewkę.
Gdybym zastanawiała się nad miejscem „Liebe ist für alle da“ w dotychczasowym dorobku Rammstein, powiedziałabym, że nastrojem, amplitudą emocjonalną utworów i kompozycją ta płyta najbardziej przypomina – niedościgłą jednak, muszę przyznać – „Sehnsucht” (1997). Najwyraźniejsze podobieństwo tkwi w krzyku.
Szanowni Państwo, Alain Finkielkraut niedawno trafił na rozrywkowy program telewizyjny, w którym znani uczestnicy odpowiadali na pytanie, czyja śmierć najmniej ich dotknęła. Zgromadzone w studio gwiazdy przez chwilę się krygowały („Och, Thierry, tym razem posuwasz się zbyt daleko”), po czym potulnie odpowiedziały na zadane pytanie. Finkielkraut opisuje powyższą scenę w swojej najnowszej książce „Un coeur intelligent” i podejmuje tym […]