[Sawczuk w poniedziałek] Biedroń atakuje! O książce „Nowy rozdział”
Czy można jednocześnie wejść w buty Macrona i zjednoczyć polską lewicę? Robert Biedroń występuje w polskiej polityce w dwóch rolach, które trudno pogodzić.
Czy można jednocześnie wejść w buty Macrona i zjednoczyć polską lewicę? Robert Biedroń występuje w polskiej polityce w dwóch rolach, które trudno pogodzić.
Te wybory były przede wszystkim wojną nie na obietnice, ale na wizerunki.
Setna rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości póki co nie przynosi pogłębionej refleksji, a raczej blade rytuały i sentymentalne mity. Nowy cykl tekstów „Kultury Liberalnej” proponuje alternatywę – namysł nad niepodległością jako doświadczeniem ważnym, ale trudnym i nie zawsze pięknym.
„Wałęsa w Kolonos” niejako mimochodem uświadomił mi w ostatni piątek coś, co przeczuwałem, nawet wiedziałem od dawna. Polski teatr, zwłaszcza ten spod znaku szczególnego postdramatycznego progresu, zatracił kontakt z publicznością, zerwał z nią budowane przez lata przymierze.
Szanowni Państwo! „Wygraliśmy!”. Po pierwszej turze wyborów samorządowych takie okrzyki słychać z obu stron sceny politycznej. I trudno się dziwić. Tegoroczna bitwa o samorządy rozpalała wyjątkowe emocje, ponieważ były to pierwsze wybory po przełomowym, podwójnym zwycięstwie Zjednoczonej Prawicy w 2015 roku. W dodatku rozpoczynające wyborczy maraton czekający nas w kolejnych latach. Jedno jest pewne: PiS […]
Od momentu publikacji, „Moby Dick” był interpretowany na tysiące sposobów. Stawał się na przemian alegorią walki dobra ze złem, politycznym pamfletem i filozoficznym traktatem. Jednak ta najbardziej tajemnicza amerykańska powieść wciąż jest nieuchwytna jak tytułowy wieloryb i wymaga nieustającej lektury.
„Nie było prawdziwej kampanii, była tylko mordercza aktywność premiera Morawieckiego, duża aktywność prezesa Kaczyńskiego i ciężka praca Patryka Jakiego w Warszawie. Nic poza tym”, mówi były poseł PiS-u i rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
Udało się przekonać część wyborców, że to „najważniejsze wybory od 1989 roku” i, co było widać choćby w Warszawie, bazując na emocjach antypisowskich, zmobilizować ich do oddania głosu. PiS łatwo dało się wmanewrować w narrację, że to w Warszawie rozegra się główna bitwa. To błąd, który dziś pozwala Koalicji Obywatelskiej ubierać się w szaty zwycięzców, pomimo dość słabego wyniku w wyborach do sejmików.
Marta Madejska z pytań o przeszłość tka historię łódzkich włókniarek, ich emancypacji i zapomnienia, oferując czytelnikowi znacznie więcej niż tylko kolejny reportaż z „polskiego Manchesteru”.
„Wygraliśmy po raz czwarty z wynikiem, który dobrze wróży, jeśli chodzi o wybory parlamentarne”, powiedział Jarosław Kaczyński na wieczorze wyborczym PiS-u. Prezes się myli. PiS zdobyło najwięcej głosów, ale wyborów nie wygrało. I to nie tylko z powodu błędów popełnionych na finiszu kampanii.
W ostatnim tygodniu kampanii na medialny stół wrócił jeden niesmaczny, odgrzewany kotlet. Spot komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, które postanowiło sięgnąć do sprawdzonych przy poprzednich wyborach lęków swojego elektoratu, ostatecznie jednak bardziej zaszkodził, niż pomógł jego autorom. I to mimo pomocy niezawodnych mediów narodowych.
Czy można przeżyć wojnę we własnych czterech ścianach? O skomplikowanym
budowaniu rysu psychologicznego kobiety, która żyje w ciągłym strachu przed śmiercią bliskiej osoby, rozmawiają Dawid Dróżdż i Ewa Bukowska, reżyserka filmu „53 wojny”.
„Bzdurki, czyli bajki dla dzieci(i)innych” to osiem historii, w których Artur Andrus spiskuje z dziećmi przeciwko dorosłym. Bawi się językiem, bzdurzy wierszem i prozą, moralizuje po szelmowsku i z dystansem. Nie wiadomo kogo bardziej: dzieci czy dorosłych.