[Prawo do niuansu] Dlaczego Polaków można nastraszyć uchodźcami?
Od kryzysu uchodźczego z 2015 roku minęło sześć lat. Mimo to PiS wciąż skutecznie wykorzystuje temat migracji do bieżącej walki politycznej. Dlaczego tak się dzieje?
Od kryzysu uchodźczego z 2015 roku minęło sześć lat. Mimo to PiS wciąż skutecznie wykorzystuje temat migracji do bieżącej walki politycznej. Dlaczego tak się dzieje?
„Unamuno to postać bardzo potrzebna – zwłaszcza w okresie wojen kulturowych. Jego myśl znajduje się gdzieś pomiędzy walczącymi ze sobą biegunami, zasypując przepaść oddzielającą od siebie odległe idee”.
„Miał styl skondensowany, precyzyjny, do bólu analityczny, ale jednocześnie wciągający czytelnika w elokwentną narrację. Jego «Historia Polski w XX wieku» jest do dzisiaj najlepiej sprzedającą się za granicą książką naukową polskiego autora”, pisze Robert Traba o Włodzimierzu Borodzieju. We wrześniu ten jeden z najbardziej znanych polskich historyków obchodziłby swoje 65. urodziny.
O poszukiwaniach uniwersalizmu w lokalnym doświadczeniu podlaskiej wsi, relacjach polsko-białoruskich oraz korzyściach jakie sztuce daje wielokulturowość, z Leonem Tarasewiczem rozmawia Krzysztof Renik
Bez mobilizacji swojego pokolenia, grupą nadal dominującą nad „pokoleniem przyszłości” będą babcie i dziadkowie, a dotychczasowe nawoływania, by oddać młodym władzę, pozostaną wołaniami na puszczy zagubionych dzieci, już zresztą całkiem starszawych.
Autorzy „Wojny” wskazują wyraźnie na pewną prawidłowość: wojna, podobnie jak śmierć, pozostaje wciąż w strefie tabu literatury dziecięcej. Niewielu autorów i autorek sięga po ten temat, nie znajdując języka oddającego okrucieństwo wiążące się z bezgraniczną nienawiścią i bezsensowną śmiercią.