Nie ma ACTA2. Rząd uległ narracji Amerykanów
„Najpierw, gdy w projekcie dyrektywy nie było mechanizmów zabezpieczających zwykłych internautów, rząd popierał dyrektywę… Zmiana stanowiska nastąpiła pod wyraźnym wpływem narracji zaproponowanej głównie przez amerykańskich operatorów platform”, mówi Anna Misiewicz z ZAiKS-u.