0000398695
close
W walce o demokrację nie robimy sobie przerw! Przekaż 1,5% na Fundację Kultura Liberalna WSPIERAM
close
Kultura Liberalna solidarnie z Ukrainą

PRZEKAŻ
1,5%
PODATKU
close

W walce o demokrację

nie robimy sobie przerw!

Przekaż 1,5% na Fundację
Kultura Liberalna

Przekaż 1,5%
na Fundację Kultura Liberalna
forward
close
Artykuły oznaczone tagiem:
"antropologia"

Paweł Majewski

Teruś, fuj! O kłopotach z antropogenezą na przykładzie książki Alana Barnarda „Antropologia społeczna a pochodzenie człowieka”

Wymarłe formy przedludzkie wytwarzały narzędzia i tworzyły społeczności już dwa miliony lat temu. Jeśli dwa miliony lat porównać do jednej doby, to okres piśmienności człowieka trwa trzy i pół minuty. O tym, co myśleli i jak postrzegali świat nasi przodkowie w ciągu poprzednich dwudziestu trzech godzin, pięćdziesięciu sześciu minut i trzydziestu sekund – nie wiemy nic pewnego. Barnard przedstawia nam jedną z wielu interpretacji.

Tomasz Wiśniewski

Upiory i szamanizm? Spojrzenie krytyczne na książkę „Upiór. Historia naturalna” Łukasza Kozaka

Po publikacji studium o zjawisku upioryzmu Łukasz Kozak doczekał się wielu wywiadów i pochlebnych recenzji. Książkę chwalono między innymi za nowatorskie ujęcie tematu. Problem w tym, że ujęcie nie jest nowe, a autor nie przyznaje się do swoich poprzedników. „Upiór” jest też kłopotliwy, bo przyczynia się do tworzenia nowych mitów na temat upioryzmu.

Grażyna Kubica

Beztroskie grasowanie. Recenzja książki Grzegorza Łysia „Dzikie żądze. Bronisław Malinowski nie tylko w terenie”

Idea, żeby opowiedzieć o Bronisławie Malinowskim i jego epoce przez pryzmat „dzikich żądz”, wydawała mi się z początku zachęcająca. Podobnie jak pomysł wysłania antropologa z Wysp Trobrianda, gdzie Malinowski prowadził swoje badania terenowe, do Krakowa początku XX wieku, skąd pochodził, by ten badał życie seksualne tutejszej ludności. Autora zdecydowanie jednak poniosła literacka wyobraźnia.

Emilia Sieczka

Poznawanie Obcego. O „Papuszy” Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego

W dotychczasowym przekazie medialnym „Papusza” zapisała się jako wielki przegrany festiwalu w Gdyni. Trudno oprzeć się wrażeniu, że zapanował niemy konsensus o pominięciu filmu. Nawet dziennikarze przyjęli zlekceważenie obrazu przez jury naturalnie, niemal z ulgą – być może z przeświadczeniem, że „Papusza” zainteresuje za granicą, a wyniesienie jej w konkursie zaburzyłoby kruchą równowagę między misją popularyzatorską organizatorów a awangardowymi aspiracjami tych, którzy widzieliby Gdynię jako ekskluzywne wydarzenie „dla środowiska”.

PONIEDZIAŁEK [Feminizując] OBARSKA: Włóczęgostwo rodzaju żeńskiego

Martyna Obarska Włóczęgostwo rodzaju żeńskiego Kiedy słupek rtęci w termometrze sięga wysoko, lato w mieście nadal cieszy, ale już odrobinę mniej, a wszyscy wokół z pewną niecierpliwością wypatrują kolejnego weekendu, umysł zaczyna się przestawiać na wizję „ucieczki”. Takiej na chwilę albo na trochę dłużej. Byle zniknąć, nie zawsze w towarzystwie. Wystarczy zagłębić się w literaturę, […]

MENCWEL: Co można wynieść z jądra ciemności? O pisarstwie Svena Lindqvista

Jan Mencwel Co można wynieść z jądra ciemności? O pisarstwie Svena Lindqvista Wielu jest zachodnich reporterów, którzy jeżdżą po świecie śladami zbrodni i niesprawiedliwości. Ale tylko jeden przemierza Saharę w towarzystwie starego komputera i pakietu dyskietek, aby przekonać się, że istota tego, czego szuka, znajduje się w każdej europejskiej bibliotece. W trudnym do zaklasyfikowania pisarstwie […]