Odziedziczone koszmary. O książce „Oskarżam Auschwitz” Mikołaja Grynberga [Z bieżącego pamiętnika]
Autor przyznaje, że dialogi są wybrane. Nie wyjawia, według jakiego klucza, lecz przypuszczalnie wybrał najinteligentniejsze i najboleśniejsze. Brzmią one prawdziwie i przekonująco, ale nie reprezentują wszystkich, a nawet wątpię, czy większość szczątkowych poholokaustowych rodzin – pisze o „Oskarżam Auschwitz” Henryk Grynberg.