Człowiek ze snów. Recenzja filmu „Dream Scenario” w reżyserii Kristoffera Borgliego
Film Borgliego to niezwykle aktualna opowieść o meandrach sławy w epoce internetu z najlepszą od lat rolą Nicolasa Cage’a.
Film Borgliego to niezwykle aktualna opowieść o meandrach sławy w epoce internetu z najlepszą od lat rolą Nicolasa Cage’a.
Szczepienia po znajomości to patologia, która pokazuje, dlaczego PiS mogło zakończyć w Polsce rządy prawa. Jednak na dłuższą metę najważniejsza jest ogólna liczba szczepień – jedynie w ten sposób będziemy mogli odeprzeć pandemię.
Z całkiem pokaźnej sterty tygodników, która czekała na mnie po powrocie z urlopu – rzuciłem się na nią łapczywie – przynajmniej jeśli idzie o tematy kulturalne niewiele ciekawego wyczytałem.
Trochę odczekałem aż umilkną zachwyty nad tym, że w polskim kinie pojawił się wreszcie oddech świeżości, że mamy talent pierwszej wody. Potem spotkałem Bodo Koxa (bo to o nim mowa) w studiu TVP Kultura i zrobił na mnie dobre wrażenie.
Internet jest krainą obfitości, w której tereny prywatne zyskują na znaczeniu. Jako użytkownicy przyzwyczailiśmy się, że te jego części, z których dowiadujemy się o świecie, są ogólnodostępne. To, że artykuły prasowe, reportaże czy foto-zagadki typu „czyja to pupa?” nie pojawiają się w sieci same z siebie, niczym grzyby po deszczu, zbytnio nas nie zaprząta, gdy przy porannej kawie klikamy w tytuły. Oto jednak na scenę wkroczył ktoś, kto powiedział wydawcom, że tak nie musi być. Ile kosztuje ogrodzenie tego lasu? 19,90 Drodzy Państwo.
Tomasz Wawak Konflikt idei czy bezideowość? Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł Sławomira Sierakowskiego „List otwarty do partii” („Gazeta Świąteczna”, 18 czerwca) oraz replikę Witolda Gadomskiego „Lamenty Sławomira Sierakowskiego” (GŚ, 25 czerwca). Jest to dyskusja dwóch publicystów, których poglądy na temat współczesnej polityki dzieli niemal wszystko. Jeden to lider lewicowego środowiska „Krytyki Politycznej”, drugi kojarzony jest z […]
Krzysztof Iszkowski Między bajką a diagnozą społeczną Sylwester na wrocławskim rynku obył się bez plastikowego kielicha wypełnionego Waldkiem Mandarynką, co zdyskredytowało Michała Witkowskiego jako proroka. Dyskusja, czy pisarz może stać się celebrytą – i czy w ogóle powinien tego chcieć – ucichła. Wściekle różowe okładki „Margot” już się opatrzyły, a „Pudelek” przestał zamieszczać nowe informacje […]