Polak-koczownik. Recenzja filmu „Cicha noc” Piotra Domalewskiego
Debiutujący Piotr Domalewski oddał charakter polskiej prowincji w sposób dojrzalszy niż niejeden z bardziej uznanych filmowców. Podczas gdy chociażby Wojciech Smarzowski w „Domu złym” uciekał się do demaskowania niewytłumaczalnego zła peryferii, reżyser „Cichej nocy” spokojnie pokazuje ich wielopokoleniową zależność od dostępu do pracy na Zachodzie.