Dopóki jest prosecco, dopóty jest nadzieja. Wokół filmu „Ostatnie prosecco hrabiego Ancillotto” Antonia Padovana
W ostatniej dekadzie włoska kinematografia zerwała z ekranowym monopolem dużych miast i zdecydowała się wreszcie przyjrzeć innym, mniej znanym, niekiedy również rodzimej publiczności, regionom. „Ostatnie prosecco hrabiego Ancillotto” zabiera widzów w północno-wschodnie rewiry słonecznej Italii.