Słuchajcie Państwo…
„Pam papipam param pam pam”. Czy poznajecie, co to za pasaż? Nie? Nie szkodzi. Ja tylko żartowałem. A może to: „tatata taaaam”. O! Tego już nie wypada nie poznać… To może jeszcze kawałeczek dla ułatwienia: „tatatatam tatatatam tatatataaam, tatatatam tatatatam tatatataaam, tatatataam, tatatataam, tatatatam tam taaam”. Oczywiście. To jest początek V Symfonii Beethovena. Każdy zna.