Awantura o „Gierka” to awantura o PiS
Dlaczego film o Edwardzie Gierku budzi tyle emocji? Bo spierając się o film, tak naprawdę spieramy się o Polskę solidarną i Polskę liberalną. A tego już, jak wiadomo, spokojne robić się nie da.
Dlaczego film o Edwardzie Gierku budzi tyle emocji? Bo spierając się o film, tak naprawdę spieramy się o Polskę solidarną i Polskę liberalną. A tego już, jak wiadomo, spokojne robić się nie da.
„Duża część właścicieli Żabek to są cwaniacy i kombinatorzy, a nie biznesmeni. Pracownicy też są bardzo często z łapanki. Ja w ciągu pięciu lat miałem około 100 pracowników. Żeby stworzyć stałą ekipę 11 osób, którzy pracują u mnie od ponad dwóch lat, musiałem «przerobić» stu – złodziei, narkomanów, alkoholików, nierobów”, mówi ajent jednej z warszawskich Żabek.
Wszelkie pomysły, które proponują kolejne rządy sprowadzają się do tego, że ministerstwo próbuje mieszać herbatę bez cukru i myśli, że stanie się ona słodka. To widać w makroskali porównując Polskę do innych krajów. Tam gdzie te nakłady są wyższe ludzie żyją dłużej.
Centrum Warszawy jest osaczane przez nieuczciwych handlarzy długami spółdzielni mieszkaniowych. Nie tylko wyprowadzają pieniądze i majątek, ale także przerzucają konsekwencje na mieszkańców.