Minister Czarnek i cudowne rozmnożenie punktów
Gdy w październiku ubiegłego roku Przemysław Czarnek zostawał ministrem edukacji i nauki, zwracano uwagę na jego dorobek naukowy. Zdaniem wielu osób nie spełniał on nawet minimalnych wymagań do otrzymania stopnia doktora habilitowanego. To już nieaktualne. Dzięki nowej liście czasopism punktowanych, którą sam podpisał, jego dorobek jest dzisiaj wart wielokrotnie więcej.