Porażająca naiwność opozycji
„To jakaś porażająca naiwność – to przekonanie, że gdyby udało się nas zagonić siłą, żebyśmy ze skrzywionym uśmiechem na twarzy przytulili się na demonstracji do Ryszarda Petru i Grzegorza Schetyny, to demokracja w Polsce byłaby uratowana. Nie byłaby. Byłaby jeszcze słabsza”.