Między sedesem a spluwaczką. Wokół wystawy „Stan rzeczy” w Muzeum Narodowym w Warszawie
Czy przyglądając się wystawie przedmiotów codziennego użytku, możemy zerwać z elitaryzmem jaki przypisano pojęciu sztuki?
Czy przyglądając się wystawie przedmiotów codziennego użytku, możemy zerwać z elitaryzmem jaki przypisano pojęciu sztuki?
Nigdy nie zrozumiesz kulturowych kodów Japonii, jeśli ograniczysz się do podziwiania jej najbardziej monumentalnych zabytków. Musisz pochylić się nad szczegółem: linią dachu, elementem stroju. Alex Kerr to wie i zaprasza nas w oryginalną i całkowicie autorską podróż po zaułkach Kioto.
„Wybetonowanie miasta, nawet w efektowny sposób, dodanie fontanny i czegoś tam jeszcze, jest łatwiejsze w sensie projektowym, utrzymaniowym i mentalnym niż coś złożonego. Mądre, współczesne miasto wymaga zamysłu, wieloletniego planu, który sięga dalej niż jedna kadencja”, mówi znany reportażysta.
„Dom, który zbudował Jack” wygląda jak ostatni film von Triera. Duński reżyser podsumował w nim swoją artystyczną drogę i właściwie wprost wyłożył teorię sztuki, przez którą można czytać jego dzieła. Co innego miałby jeszcze do zrobienia, jeśli nie zstąpić do piekieł?
Odsłonięcie pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie, będące, zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, symbolem zwycięstwa jego obozu, to zakończenie dramatu rozgrywanego w trzech aktach.
Metamorfozy w architekturze nie są rzadkie, lecz nie zawsze wypadają korzystnie. A to, co przydarzyło się ostatnio jednej z warszawskich galerii handlowych, jest prawdziwym architektonicznym harakiri.
Czy to, w jaki sposób piszemy i czym piszemy, ma dla nas jeszcze jakiekolwiek znaczenie? Książka Joanny Zakrzewskiej pozwala spojrzeć na pisanie z niezbędnego dystansu i przenosi nas w krąg cywilizacji, w której czernienie papieru jest nie tylko techniką utrwalania myśli, lecz także artystyczną ekspresją oraz sposobem życia.
Na tegorocznym festiwalu filmowym w Berlinie reżyser Claude Lanzmann otrzyma honorowego Złotego Niedźwiedzia za osiągnięcia życia. To tylko jeden z powodów, aby przyjrzeć się po latach jego najważniejszemu dziełu: 9,5-godzinnemu dokumentowi o Holocauście „Shoah”. Kolejnym jest fakt, że ten monumentalny film do dzisiaj pozostaje białą plamą nawet dla najbardziej gorliwych widzów.
Jacek Dobrowolski „Płonąca stodoła” Jeśli projekt Betlejewskiego jest kontrowersyjny, w co wątpić nie można, to głównie ze względu na jego dotkliwą niejednoznaczność i wielowymiarowość. W tym jednak prowokuje on bardziej niż wiele innych, nawet jeśli mniej „kiczowatych”, nawet jeśli znacznie bardziej subtelnych i intelektualnie doniosłych. Nie tylko wywołuje skrajne emocje, ale i w sposób ponadprzeciętnie […]
Szanowni Państwo, po pierwszej odsłonie Tematu Tygodnia o Czesławie Miłoszu, w której głos zabrali Beata Stasińska, Tomas Venclova, Jarosław Kuisz, Kacper Szulecki, Katarzyna Grubek i Jerzy J. Kolarzowski, ponownie pytamy, jakie efekty przyniesie Rok Polskiego Noblisty. Dwanaście miesięcy na przebojowe prezentacje, odważne reinterpretacje czy może po prostu przypomnienie twórczości autora „Zniewolonego umysłu” rodakom o słabszej […]