Klawikort
„Na klawikorcie już wtenczas wcale nieźle grałam – wspominała przed omal dwustu laty Aleksandra Tarczewska – śpiewałam bardzo przyjemnie, jednego i drugiego nauczyła mnie kochana Mama; nie chcąc, abym zaniedbała muzykę, […] wzięła mi metra ze wsi sąsiedniej Wiskitek”[1].