Szum rzeki i strzały wokół. Recenzja filmu „Wyspa kukurydzy”
Narodom Kaukazu, z których niemal każdy walczył niedawno z przynajmniej jednym sąsiadem, niełatwo jest przezwyciężyć traumy i zaszłości. Gruziński reżyser George Ovashvili próbuje swoim najnowszym filmem wypisać się z dominującego dyskursu nacjonalistycznego, a przy tym nie epatuje widza obrazami przemocy.