Przeciw wydmuszkom, czyli wielkanocny „Parsifal” i „Holender” w Deutsche Oper Berlin
Nadal istnieją teatry operowe, którym zależy – nawet jeśli czasami popłyną z prądem i zaproszą do współpracy tego czy owego celebrytę. Ich postępowanie dowodzi, że nadal można robić znakomitą muzykę, a przy zatrudnianiu śpiewaków kierować się czymś więcej niż tylko obojętną, merkantylną kalkulacją. Do takich teatrów należy berlińska Deutsche Oper, w której mieliśmy niedawno okazję usłyszeć „Parsifala” i „Holendra tułacza”.