Literatura, wojna, polityka i znowu literatura. O esejach Józefa Wittlina
Kto żyje w XXI wieku i ma oczy otwarte, ten traci wiarę – jeśli ją miał – w „humanizm”, „kulturę”, „postęp cywilizacyjny” i inne ułudy ludzkich umysłów. Wystarczy drobna iskra, aby znów wylała się z ludzi stłumiona w nich przez „kulturę” agresja i żądza przemocy. Józef Wittlin należy do najczulszych i najinteligentniejszych obserwatorów i diagnostów tych zjawisk.