Znowu spór o prawo do aborcji. Czy w Polsce będzie tak już zawsze?
Najgorzej byłoby, gdyby główną konsekwencją kolejnej dyskusji o aborcji było okopanie się wszystkich na swoich stanowiskach i ognista wymiana oskarżeń.
Najgorzej byłoby, gdyby główną konsekwencją kolejnej dyskusji o aborcji było okopanie się wszystkich na swoich stanowiskach i ognista wymiana oskarżeń.
Nie zaczekali na niego z hymnem, nie wpuścili bez żadnego trybu na mównicę. Polityczna zmiana doszła do Sejmu.
Jaki będzie premier Tusk Trzeci? Czy to będzie ten sam Tusk, jakiego znamy z poprzednich wcieleń, czy ktoś inny? Pytanie jest ważne, bo czasy się zmieniają, wydaje się więc, że ludzie też powinni, jeśli chcą odpowiedzieć na wyzwania czasów.
Po pierwsze – prezydent powinien jak najszybciej powierzyć misję tworzenia rządu premierowi, którego poprze Sejm. To nie jest dobre dla PiS-u, ale jest dobre dla państwa. Po drugie – rozliczanie teraz jednego z demokratycznych koalicjantów z tego, że nie zmienił zdania w sprawie aborcji, jest teraz dobre dla PiS-u, a nie dla państwa.
Napływające wyniki wyborów wywołują radość, ale i zmuszają do zachowania dystansu. Jednak trzeźwy entuzjazm nie powinien oznaczać, że na entuzjazm w ogóle nie należy sobie pozwolić. Wybory pokazały, że wciąż istnieje mityczny „gen wolności” nad Wisłą, a Polska to nie Węgry. Walka o liberalną demokrację, rozpoczęta w 1989 roku, zatem będzie trwała dalej.
Obecna opozycja nie stworzyła wspólnej listy wyborczej, ale jest w stanie stworzyć rząd. Po wyborach rządzi inna logika, dzieli się tort. Teraz partie różnią się między sobą, ale jako koalicja będą negocjować. I w pierwszych stu dniach są w stanie pokazać: mamy wreszcie pieniądze na KPO.
Obecna opozycja nie stworzyła wspólnej listy wyborczej, ale jest w stanie stworzyć rząd. Po wyborach rządzi inna logika, dzieli się tort. Teraz partie różnią się między sobą, ale jako koalicja będą negocjować. I w pierwszych stu dniach są w stanie pokazać: mamy wreszcie pieniądze na KPO. Z dr hab Wojciechem Rafałowskim, autorem książki „Kampanie parlamentarne w Polsce. Analiza programów i apeli wyborczych w perspektywie paradygmamtu ekspozycji treści”, rozmawia Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin.
Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w środku kolejnego skandalu wokół jego prezydentury. Media donoszą, że Trump miał skłaniać ukraińskiego prezydenta do poszukiwania kompromitujących informacji przeciwko synowi byłego wiceprezydenta Joe Bidena. Ta informacja ma gigantyczne znaczenie dla polskich dyplomatów. Dlaczego?
„Program Lewicy łączy różne pokolenia. Przede wszystkim zaś, program ten łączy trafne diagnozy z rozwiązaniami problemów”, mówi Dariusz Standerski, szef zespołu programowego Lewicy.
PSL wykończyło projekt Koalicji Europejskiej. W nowym układzie partyjnym ludowcy grawitują w stronę PiS-u.
Od kilku tygodni PSL stara się wymusić na PO wspólny start w wyborach, bez ugrupowań lewicowych, które miałyby stworzyć odrębny blok. Władysław Kosiniak-Kamysz ma rację, że taki układ może dać opozycji łącznie lepszy wynik niż jedna, wspólna lista. Ale dla Grzegorza Schetyny to fatalne rozwiązanie. Zresztą sam Kosiniak-Kamysz robi wiele, by do koalicji PO-PSL nie doszło.
„My musimy poczekać, a PiS musi przegrać samo ze sobą. Musimy przejść przez kryzys grecki, głęboki, gigantyczne bezrobocie, nędzę, brak środków na wypłaty społeczne i emerytury”, mówi doradca Roberta Biedronia.
Niegdyś na pytanie, kto wygra wybory, odpowiadano „koalicjant PSL-u”. Dziś na tak samo postawione pytanie można odpowiedzieć: „grabarz PSL-u”.
Szanowni Państwo! Miliardy euro w najbliższej dekadzie! Tyle możemy stracić, ponieważ Komisja Europejska rzekomo „nie chce dopłacić” do polskiego programu „Czyste powietrze”. Powód jest prozaiczny – nasze władze wydają pieniądze nieefektywnie i tak prowadzony program nie spełni swoich celów. A te były ambitne – wymiana ponad 4 milionów (!) pieców w ciągu najbliższych 10 lat. […]
Wiosna, zamiast otrząsnąć się po rozczarowującym wyniku w wyborach do Parlamentu Europejskiego, pogrąża się w kryzysie. Jeśli Biedroń zdecyduje się na przyjęcie mandatu i pojedzie do Brukseli, będzie to oznaczało początek końca jego ugrupowania.