Konanie Kepesha. Philip Roth i Isabel Coixet
„Konające zwierzę” Rotha to rozgrzeszenie męskiej niedojrzałości i egoizmu. Nic dziwnego, że autor „Kompleksu Portnoya” od lat uchodzi w wśród amerykańskich literatów za dyżurnego mizoginistę.
„Konające zwierzę” Rotha to rozgrzeszenie męskiej niedojrzałości i egoizmu. Nic dziwnego, że autor „Kompleksu Portnoya” od lat uchodzi w wśród amerykańskich literatów za dyżurnego mizoginistę.