„Nadzieja złodzieja”, czyli Kościół i polityka
„Obrona słuszności zasady świętości życia nie rozpoczyna się ani nie kończy zapisem w ustawie. Nadmierna pryncypialność w tej materii łatwo może się okazać przeciwskuteczna”.
„Obrona słuszności zasady świętości życia nie rozpoczyna się ani nie kończy zapisem w ustawie. Nadmierna pryncypialność w tej materii łatwo może się okazać przeciwskuteczna”.
„Sekularyzacja nie jest nieuchronna, lecz przyspieszenie tego procesu jest w Polsce coraz bardziej możliwe. W dużej mierze na własne życzenie Kościoła” – mówi redaktor naczelny „Więzi”.
Obecny rząd zdaje się nie wiedzieć, czyje ręce dźwigają ten kraj. Może jak odmówią dźwigania, to rząd się ocknie? Bo inaczej będzie jak w tytule tego felietonu.