Groźba wojny z Ukrainą to projekcja słabości, a nie siły Kremla
„Ukraina będzie dryfować w stronę Zachodu, a przepaść pomiędzy nią a Rosją będzie się pogłębiać. Stąd też metoda, jaką Putin wybrał w celu zatrzymania tego procesu: gwałtowna, siłowa i momentami dość absurdalna”, pisze Filip Rudnik.