To nie jest kraj dla muzealników
Polityka muzealna to więcej niż historyczna: jest jej najgorszą emanacją. A przy tym niebezpiecznym refleksem najpodlejszych czasów.
Polityka muzealna to więcej niż historyczna: jest jej najgorszą emanacją. A przy tym niebezpiecznym refleksem najpodlejszych czasów.
Wizerunek Polski za granicą po 2015 roku uległ zasadniczej zmianie. Mówiąc o potrzebie upodmiotowienia kraju na arenie międzynarodowej, MSZ, przy dramatycznie niskim budżecie polskiej dyplomacji kulturalnej, zakwestionowało wypracowane wcześniej założenia strukturalne i dokonało radykalnej wymiany elit dyplomatycznych i urzędniczych. Z jakim skutkiem?
Wydarzenia marcowe, przynajmniej w moim środowisku, to jest akademickim związanym z Uniwersytetem Jagiellońskim, traktowano jako efekt ostrej walki politycznej na szczytach ówczesnej władzy przy stosunkowo biernej postawie zdecydowanej większości społeczeństwa.